Polska podjęła w ostatnim czasie znaczące kroki w kierunku zwiększenia swoich zdolności w zakresie wywiadu, obserwacji i rozpoznania powietrznego (ISR) za pomocą wysoce zaawansowanych i powszechnie sprawdzonych systemów bezzałogowych statków latających (RPAS), takich jak MQ-9A Reaper, który został dostarczony na początku tego roku w ramach umowy leasingu z producentem – General Atomics Aeronautical Systems, Inc. (GA-ASI).
Znany ze swojej niezawodności i milionów zarejestrowanych godzin lotu MQ-9A, będący podstawą flot wojskowych bezzałogowców na całym świecie, został wybrany specjalnie w celu zapewnienia Siłom Zbrojnym RP krytycznej zdolności ISR (wywiadu, obserwacji i rozpoznania) m.in. do monitorowania wschodniej granicy państwa. Jego niezwykle udane wdrożenie toruje drogę dla MQ-9B, platformie następnego poziomu, opartej na ikonicznej rodzinie Reaper, która rozpoczyna nową erę wielozadaniowości dzięki szeregowi niespotykanych udoskonaleń.
Najpierw – gabaryty. Dzięki większej rozpiętości skrzydeł i zwiększonej pojemności zbiorników paliwa MQ-9B ma znacznie większą długotrwałość lotu niż jakikolwiek inny samolot w swojej klasie – w niektórych konfiguracjach do 40 godzin. Jego większe wymiary oznaczają, że może przenosić znacznie szerszą gamę ładunków, w tym urządzenia do zwalczania okrętów podwodnych (ASW), czujniki optoelektroniczne/termowizyjne (EO/IR), systemy rozpoznania źródeł promieniowania (SIGINT), uzbrojenie i szereg innych niestandardowych urządzeń wielozadaniowych.
Tym, co dodatkowo wyróżnia MQ-9B, jest pierwszy w swoim rodzaju system wykrywania i unikania kolizji (DAA), który umożliwia bezzałogowemu statkowi latającemu poruszanie się w przestrzeni powietrznej o mieszanym przeznaczeniu, podobnie jak załogowe statki powietrzne. W wyniku prac finansowanych przez producenta system DAA umożliwia MQ-9B spełnianie rygorystycznych wymagań w zakresie certyfikacji zdatności do lotu różnych światowych władz wojskowych i cywilnych. Czujniki pokładowe zapewniają operatorowi bezzałogowca podobny rodzaj informacji i świadomości sytuacyjnej, jaki miałby pilot na jego pokładzie, co oznacza, że MQ-9B może korzystać z powszechnych praktyk lotnictwa komercyjnego i standardowych lotnisk bez konieczności zapewniania specjalnych udogodnień ze strony służb kontroli ruchu lotniczego.
MQ-9B to prawdziwy zdalnie sterowany bezzałogowy statek latający – piloci i operatorzy sterują samolotem i zdalnie obsługują jego czujniki za pośrednictwem łączy sieciowych z naziemnej stacji kierowania. Rzeczywiście, cechami charakterystycznymi bezzałogowca są zdolności do automatycznego startu i lądowania za pośrednictwem łączności satelitarnej. MQ-9B można nawet wysłać na misję samodzielnie, co pozwala załogom zdalnie sterować lotem z macierzystej bazy do obszaru operacyjnego, zamiast rozmontować go, zapakować do skrzyni i montować ponownie w wysuniętej bazie operacyjnej.
Kraje w Europie Środkowej i Wschodniej doceniły niezrównane zalety MQ-9B RPAS. Wielokrotnie ten bezzałogowiec nowej generacji wykazywał wyższość nad konkurencyjnymi rozwiązaniami, co czyni go preferowanym wyborem ze względu na zmieniające się potrzeby obronne Polski.
Planowane nabycie MQ-9B w znaczący sposób przyczyni się do osiągnięcia wojskowego celu Polski, jakim jest modernizacja potencjału przy jednoczesnym dalszym zwiększaniu interoperacyjności ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki i innymi krajami sojuszniczymi. Zainteresowanie kraju MQ-9B nie tylko podkreśla jego zaangażowanie w utrzymanie bezpieczeństwa narodowego, ale także umacnia jego rolę jako kluczowego gracza w regionalnej współpracy obronnej.
Co więcej, wszechstronne zdolności MQ-9B wykraczają poza tradycyjne zastosowania wojskowe. Potencjał bezzałogowca w zakresie niesienia pomocy ofiarom katastrof, nadzorowaniu granic i innych operacjach wsparcia stanowi dodatkowe wartości, wpisując się w wieloaspektowe podejście Polski do strategicznego planowania obronności i bezpieczeństwa.