Konsorcjum Eurocopter, jeden z potencjalnych konkurentów w przetargu na 26 śmigłowców dla MON, prezentuje podczas w bieżącym roku śmigłowiec EC725. Jak mówi Olivier Michalon, wiceprezes ds. sprzedaży i relacji z klientami w regionie Europy i Azji, producent zdecydował się na ten właśnie typ, zamiast oferowanego wcześniej NH90, po długich debatach ze względu na zastosowanie bojowe i większe korzyści ekonomiczne dla nabywcy.
Na wystawie statycznej pojawił jeden z egzemplarzy seryjnych EC725, który przybył do Kielc wprost z wytwórni w Marignane. Trasę pokonał w ciągu 5 h 30 min, z dwoma międzylądowaniami. Jedno z nich odbyło się w Tiranie, w celu zatankowania paliwa, a drugie – kurtuazyjne – w Krakowie.
Przedstawiciele producenta promują swój wyrób jako konstrukcję sprawdzoną w boju. Na dowód tego zorganizowali prezentację kapitana Floriana Morilhata z eskadry Armee de l’Air (wojsk lotniczych Francji) EH 1/67 Pyrénees, eksploatującej m.in. wiropłaty EC725. Kpt. Morilhat podzielił się doświadczeniem z misji bojowych, jakie wykonywał podczas pobytu swojej macierzystej jednostki w Afganistanie. Do zadań francuskich lotników należał m.in. transport taktyczny, przewóz VIP-ów, ratownictwo bojowe, ochrona konwojów i wykrywanie improwizowanych ładunków wybuchowych.
Ze względu na brak szczegółowej specyfikacji co do wyposażenia, jakie ma być zabudowane na pokładach nowych śmigłowców dla MON, przedstawiciele Eurocoptera nie ujawnili detali swojej oferty, ograniczając się do stwierdzenia, że czekają na oficjalne wymagania strony polskiej. Chętnie się dowiemy, jakie będą wymagania MON i chętnie je spełnimy – stwierdził Olivier Michalon.
Na razie prowadzimy dyskusje z wieloma potencjalnymi kooperantami, a także oceniamy ich zdolności i możliwości poczynienia ewentualnych inwestycji. W przypadku zwycięstwa w przetargu, chcemy stworzyć konstelację polskich przedsiębiorstw pracujących dla potrzeb Eurocoptera. Od 2005 oferujemy także szkolenia przejściowe dla załóg latających i personelu technicznego z Mi-8/17 na EC725. Rozwiązanie takie wdrożono m.in. w siłach zbrojnych Bułgarii – dodał Olivier Michalon.