W ramach toczącej się obecnie debaty nad przyszłym kształtem polskiego, kompleksowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, swoje oferty przedstawia coraz więcej producentów pocisków.
Jednym z poważniejszych graczy, którzy przedstawiają swoją ofertę podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego jest izraelska spółka Rafael. Jego Stunner jest konstrukcją rozwijaną wspólnie z amerykańską korporacją Raytheon w ramach programu David's Sling (Proca Dawida). Powodem, dla którego rozpoczęto prace, była konieczność uzyskania skutecznych, a przy tym niedrogich środków do zestrzeliwania pocisków balistycznych krótkiego zasięgu, pocisków manewrujących oraz artylerii rakietowej dalekiego zasięgu.
W toku prac uzyskano dwustopniową rakietę zdolną razić cele wystrzelone z dystansu 70-300 km. Dzięki zastosowaniu wielosensorowej głowicy (radar oraz czujniki elektro-optyczne) udało się uzyskać – według producenta – bardzo wysoką skuteczność trafienia. Takie rozwiązanie pozwoliło na zastosowanie mniejszego, a więc również lżejszego ładunku bojowego. Dzięki temu pocisk zyskał bardzo dobre zdolności manewrowe.
Dodatkowo Stunner posiada możliwość korygowania trajektorii lotu w końcowej fazie lotu, co pozwala skutecznie zwalczać pociski manewrujące oraz głowice pocisków balistycznych nowej generacji. Pocisk może być odpalany zarówno z klasycznych, jak i kontenerowych, 16-prowadnicowych, wyrzutni. W ramach systemu istnieje możliwość sprzęgnięcia różnego typu sensorów; lądowych, okrętowych oraz powietrznych (np. wykorzystując bsl), co pozwala na wykrywanie i rażenie celów w każdych warunkach. Faktem jest jednak, że trudno zweryfikować te dane – producent na tym etapie prac nad zestawem oraz w jego sytuacji militarnej – nie decyduje się na ujawnienie szczegółowych danych pocisku.
Oferta Rafaela zakłada daleko idącą polonizację pocisku, tak aby było możliwe wpięcie go w powstający, kompleksowy system obrony przeciwlotniczej. Zgodnie z zapewnieniami przedstawicieli spółki, możliwe będzie nawiązanie współpracy z krajową zbrojeniówką w celu opracowania sensorów oraz systemu naprowadzającego pociski, który będzie można wpiąć w polski system dowodzenia. Podobno istnieje również poważna szansa na montowanie pocisków w kraju we współpracy z Grupą Bumar.