Przedsiębiorstwo Vaylon (zrzeszone w konsorcjum GICAT) zamierza promować na MSPO lekki pojazd terenowy Pegase 4x4, który można błyskawicznie przekonwertować w motolotnię.
Założone w 2008 alzackie przedsiębiorstwo Vaylon rozwija swój pojazd od kilku lat w ramach konsorcjum z firmą samochodową Tork Engineering. Jeden z najważniejszych etapów został wykonany jesienią 2012, a od tego roku Pegase ma być intensywnie promowany na międzynarodowych rynkach. Z zewnątrz pojazd ma kształt niewielkiego buggy z nadwoziem z tworzywa sztucznego i charakterystycznymi, szprychowymi motocyklowymi kołami. Jego podwójną rolę zdradza śmigło pchające umieszczone z tyłu pojazdu.
Dwuosobowy, bardzo lekki wóz z napędem na wszystkie koła ma poruszać się po drogach z prędkością do 100 km/h, a latać z prędkościami 60-80 km/h na pułapie 3000 m. Przedsiębiorstwo zapewnia, ze Pegase będzie miał zarówno dopuszczenia do ruchu drogowego, jak też lotnicze. Pojazd ma mieć zdolność do krótkiego startu i lądowania z przygodnych terenów i nawet kiepsko przygotowanych lądowisk. Przygotowanie do lotu mają zostać skrócone do minimum tak, to samo dotyczy dostosowania Pegase ponownie do jazdy drogowej. Ma to pozwolić na niemal natychmiastowe kontynuowanie zadania na ziemi.
W powietrzu Pegase napędzany jest cichym śmigłem pchającym, może też wykonywać lot ślizgowy z wyłączonym silnikiem. Wóz, w zależności od wersji i konfiguracji ma ładowność od 160 kg (odmiana cywilna) do 250 kg (model wojskowy).
Na polskim rynku pojazd będzie promowany przez dystrybutora FRZ Consulting dla użytkowników z Wojsk Specjalnych. Francuzi jednak chcą oferować Pegase nie tylko na rynku cywilnym, ale i cywilnych służb ratowniczych, zwracając uwagę na elastyczność takiego środka transportu, duży zasięg i możliwość przekraczania niesprzyjającego terenu w powietrzu.