Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
03 września 2014

Aż 5 ważnych przedsiębiorstw zbrojeniowych korporacji Ukroboronoprom znajduje się na terenie zajętym przez separatystów na wschodzie Ukrainy. Stracono z nimi wszelakie połączenia. W związku z tym trudno oszacować, czy były próby wywozu do Rosji ich produktów lub oprzyrządowania produkcyjnego za pomocą pojazdów tak zwanego rosyjskiego białego konwoju humanitarnego.

Autorem jednej z najciekawszych prezentacji ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego w Kielcach był zastępca głównego konstruktora koncernu Antonowa – Oleg Bogdanow / Zdjęcie: Wojciech Łuczak

Informację tę przekazał na forum konferencji Ukraiński przemysł zbrojeniowy – która była jednym z najważniejszych wydarzeń trzeciego dnia MSPO 2014 w Kielcach – obecny dyrektor generalny Ukroboronopromu – Roman Romanow. Konferencję zorganizowano staraniem Biura NATO w Kijowie i Ambasady RP w stolicy Ukrainy z pomocą Targów Kielce, a także Agencji Lotniczej ALTAIR, wydawcy RAPORT-wto.

Specjalnie na tę konferencję redakcje RAPORT-wto i ukraińskiego magazynu Defense Express przygotowały unikatową obszerną dwujęzyczną publikację Polska-Ukraina sąsiedzi-partnerzy w obronności.

Moderatorem pierwszej sesji był Wojciech Łuczak – wiceprezes AL ALTAIR, zaś prezentację o historii i efektach konsolidacji polskiego przemysłu zbrojeniowego przygotował Tomasz Hypki prezes tego domu wydawniczego.

O planach strategicznych debiutującej na MSPO Polskiej Grupy Zbrojeniowej poinformował przemysłowców ukraińskich Krzysztof Jankowski dyrektor planowania strategicznego PGZ. Wedle jego deklaracji, PGZ będzie realizować następujący schemat działania: konsolidacja branży – prognozowanie nowych produktów i nowych technologii – rozwój eksportu.

Ukraińcy zapraszają Polskę do współpracy przy dokończeniu projektów: morskiego samolotu patrolowego An-148-300 MP…

Dyrektor Roman Romanow podkreślił natomiast, że wśród 5 jego przedsiębiorstw opanowanych przez separatystów, aż 2 zlokalizowane w rejonie Ługańska są kluczowe, a ich produkcja jest newralgicznie istotna dla funkcjonowania ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego. Są to ługańskie zakłady amunicyjne oraz Ługańska fabryka przekładni do wirników głównych śmigłowców rodziny Mi.

Romanow, odnosząc się do pytania o sytuację zakładów rakietowych z Dniepropietrowska, które były serwisantem i dostawcą technologii dla rosyjskich sił strategicznych, odparł, że nie wchodzą one w skład jego korporacji, aczkolwiek trzeba przyznać, że ich obecna pozycja, wobec całkowitego wstrzymania eksportu ukraińskiego do Rosji, nie jest łatwa. Uczestniczą one co prawda w międzynarodowych cywilnych przedsięwzięciach kosmicznych, jednak i one nie posuwają się do przodu według wytyczonego kalendarza.

…lekkiego turbośmigłowca An-38 K…

Druga sesja konferencji przyniosła niezwykle obiecujące prezentacje ukraińskich przedsiębiorstw zainteresowanych współpracą z polską zbrojeniówką. Jedną z najciekawszych przedstawił Oleg Bogdanow zastępca głównego konstruktora lotniczego potentata, koncernu Antonowa z Kijowa.

Bogdanow starał się zainteresować polskich decydentów możliwościami współpracy przy realizacji trzech istotnych projektów koncernu Antonowa: morskiego, odrzutowego samolotu patrolowego An-148-300 MP (z możliwością patrolowania przez 12 h), nowego, lekkiego, odrzutowego samolotu transportowego An-148 T (ładunek – do 10 t, zasięg – 3000 km, prędkość maksymalna – 825 km/h) oraz nowego lekkiego turbośmigłowca – An-38 K (ładunek 2,5-3,2 t lub 27 pasażerów), rozwinięcia protoplasty polskiego M-28 Skytrucka.

… a sami rozwijają zarzuconego przez Polskę An-2 / Zdjęcia: Antonow

Bogdanow ujawnił, że Ukraina samodzielnie – czyli bez rosyjskiego kapitału i technologii – nie jest praktycznie w stanie rozwinąć programu budowy rodziny wielkich, słynnych samolotów transportowych An-124 Rusłan (w planach są nadal warianty An-124-121 i An-124-200 z glass cockpitem). Do prób w locie przekazano natomiast prototyp najnowszego wcielenia dwupłatowego konia roboczego An-2-100 z turbinowym silnikiem MC-14 z przedsiębiorstwa Motor Sicz w Zaporożu. Nadal bowiem na świecie szacuje się zapotrzebowanie na nowe An-2 na co najmniej kilkaset egzemplarzy. Warto przypomnieć, że Polska zrezygnowała z produkcji tej maszyny, wytwarzanej na ogromną skalę w nieistniejących już zakładach PZL w Mielcu, demontując kompletnie jej jedyną na świecie linię montażową.

Ciekawostką jest ogromne zainteresowanie ukraińskiego przemysłu elektronicznego gotowym już najnowszym wyrobem polskiego przemysłu na światowym poziomie – programowalną radiostacją softwarową PERAD – RADMOR/Grupa WB.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.