Jedną z charakterystycznych cech tegorocznego MSPO jest rywalizacja dwóch głównych graczy w wyścigu o zlecenie MON na opracowanie i dostawy Systemu Zarządzania Walką Szczebla Batalionu, nazywanego w skrócie BMS.
Postępowanie zainicjowano kilka lat temu. Obecnie trwają ostatnie przygotowania do rozpoczęcia procesu wyboru wykonawcy zlecenia. Do 14 września Inspektorat Uzbrojenia MON będzie przyjmował zgłoszenia zainteresowanych podmiotów rozpatrując je z formalnego punktu widzenia. Chodzi o specyficzne wymogi dotyczące przynajmniej 51% udziału polskiego kapitału oferenta czy realizacji dużych dostaw dla WP w ostatnich latach.
Na rodzimym rynku jest kilka przedsiębiorstw, które mogą zgłosić swoje uczestnictwo w programie. Jednak wydaje się, że tylko dwa podmioty dysponują odpowiednim potencjałem, by skutecznie realizować zlecenie. To konsorcja, których liderami są Asseco i Polska Grupa Zbrojeniowa. Podobnego zdania są też najwyżsi rangą politycy i urzędnicy MON, mówiący otwarcie o starciu dwóch potencjalnych dostawców. Czy tak się stanie, pokaże najbliższa przyszłość…
Oferta PGZ została przedstawiona na stoisku Grupy WB, który w konsorcjum Pegaza odgrywa kluczową rolę. O ile za stworzenie oprogramowania systemu odpowiada PIT-Radwar, prywatny podmiot dysponuje kluczowymi podzespołami, które mogą zostać implementowane do BMS. Tym bardziej, że już teraz znajdują się w wyposażeniu transporterów Rosomak, w których ostatecznie ma zostać zabudowany system zarządzania walką.
Chodzi przede wszystkim o stale modernizowany system łączności wewnętrznej Fonet. Natomiast konsorcjant – Transbit – dostarcza radiostacje pokładowe. To jednak nie koniec. WB Electronics opracowuje doręczną radiostację dla systemu żołnierza przyszłości Tytan, a ta – decyzją MON – ma stać się elementem BMS. Ożarowska spółka jest również odpowiedzialna za elektronikę nowej, bezzałogowej wieży ZSSW-30 dla kolejnej partii Rosomaków, w tym interfejs między systemami wieży i kadłuba.
Nie przesądzając o jakości ofert, resort obrony po formalnej ocenie zgłoszeń zainicjuje dialog techniczny. Przyjmie też ofertę techniczną. Na tej podstawie wybierze jednego dostawcę, któremu przedstawi wymagania taktyczno-techniczne, co poprzedzi złożenie finalnej oferty, w tym finansowej.
BMS trafi najpierw do wybranego, a następnie pozostałych batalionów wyposażonych w Rosomaki. Będzie też zawierał rozwiązanie stworzone dla programu Tytan. W osobnym postępowaniu zostanie wybrany dostawca systemu zarządzania walką wyższych szczebli dowodzenia. Oba rozwiązania mają być jednak ze sobą kompatybilne.