Gliwicki Instytut Metali Nieżelaznych (IMN) oraz jego oddziały: OML (Oddział Metali Lekkich) w Skawinie i CLAO (Centralne Laboratorium Akumulatorów i Ogniw) w Poznaniu zademonstrowały w Gdańsku rozwiązania techniczne i technologiczne dla wojska wyprzedzające, często o dekady, obecnie używane systemy.
Na niewielkim stoisku IMN na BME prezentowano naprawdę niezwykłe wynalazki, rozwijane na potrzeby wojska. Większość z nich powstała w ramach programów finansowanych przez NCBiR. Obejmuje to stworzenie przez OML ze Skawiny dodatkowego modularnego opancerzenia kołowych transporterów opancerzonych i platform gąsienicowych powstałe pod kryptonimem MODPANC.
Głównym celem tego projektu, zapoczątkowanego blisko dekadę temu, było zaprojektowanie i wykonanie wielowarstwowych pasywnych osłon balistycznych i osłon wykonanych technologią prasowania w stanie ciekłym o (w tym ze stopów magnezu, tytanu i aluminium) o odporności balistycznej na poziomie II-IV STANAG 4569 wraz z elementami mocowania do ochrony pojazdów przed pociskami przeciwpancernymi kalibrów 7,62-14,5 mm.
Technologia ta została już wdrożona do produkcji masowej, a IMN udzielił na nią licencji spółce Lubawa. Tego rodzaju polskie pancerze mają być wykorzystywane w przyszłych wozach bojowych Wojska Polskiego, w tym kto NKTO z Siemianowic czy bwp projektowanym przez HSW. Osłony nie muszą być wcale używane jako dodatkowe, można je także wykorzystać jako pancerz samonośny.
IMN proponuje też MESKO dodatki uszlachetniające do podkalibrowych rdzeni pocisków przeciwpancernych różnych kalibrów (nie tylko czołgowych, ale także strzeleckich) znacząco zwiększające ich właściwości w tym samoostrzenia podczas przebijania pancerza czy stabilności po uderzeniu, co przekłada się na właściwości penetracyjne. W większości chodzi o stopy elektrolityczne metali trudnotopliwych niklowo-renowych, niklowo-renowo-wolframowych, kobaltowo-renowych, kobaltowo-wolframowych i kobalotowo-renowo-wolframowych.
Bardzo interesujące były też spełniające najnowszy STANAG z 2015 dotyczący napięcia i łącz przesyłania danych, energii i informacji o statusie nowej generacji źródeł zasilania. Tego warunku nie spełniają akumulatory zastosowane w polskim programie żołnierza przyszłości, stąd trwające obecnie prace mające na celu modyfikacje założeń zisw Tytan. Co więcej, polscy naukowcy z CLAO opracowali obecnie jedyne na świecie rozwiązanie mające na celu skuteczną pracę źródeł zasilana nawet w bardzo niskich temperaturach. Okazało się nim użycie udarowo aktywowanych w specjalnym gnieździe baterii termicznych. Nie dość, że rozgrzewają one bazowy akumulator, to jeszcze nadają mu odpowiedniego zasilania. Okres przechowywania takich baterii jest bardzo długi, wynosi nawet 13 lat.