Podczas MSPO 2007 Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej (WITI) we Wrocławiu pokazał najnowsze, gotowe wówczas do produkcji seryjnej pokrycia maskujące nowej generacji, przygotowane przez spółkę Miranda z Turka
Miranda opracowała w ramach pracy badawczo-rozwojowej finansowanej przez MON Wielozakresowe Pokrycie Maskujące Berberys oraz nieco uproszczoną odmianę Salamandra.
Berberys pozwala po nałożeniu na sprzęt i uzbrojenie na bezpośrednie maskowanie przed środkami rozpoznania w zakresie widzialnym i bliskiej podczerwieni, termalnym i radiolokacyjnym. Oczekiwane od roku zamówienie przez MON pierwszej dużej partii Berberysa odwleka się wobec konieczności opracowania wariantów pustynnego i zimowego. Jednak ostatnio została zamówiona dla MON modernizacja sześciu aparatowni łączności RWŁC-10 z Wojskowych Zakładów Łączności Nr 1 w Zegrzu (rozszerzenie funkcjonalności aparatowni o możliwość tworzenia czterokrotnie bardziej pojemnych sieci telefonicznych jawnych oraz zestawiania podobnie wydajnych sieci poufnych i transmisji danych chronionych na poziomie tajnym). Wraz z nimi do polskich wojsk w Afganistanie dotrze pierwszych sześć kompletów Berberysa. Zakupione zostały wraz z aparatowniami Zestawy D (WPM-D) z wymiarami pokrycia 12x15 m, standardowo przeznaczone m.in. dla transporterów Rosomak, samochodów ciężarowych Star 266 czy Jelcz P662, haubic Dana i Krab, wyrzutni WR-40 Langusta (w trzech ostatnich przypadkach po 2 zestawy) czy mostów towarzyszących MS-20 Daglezja (2 zestawy D i 1 A).
Salamandra powstała w oparciu o nieco inne technologie szerokopasmowe pokrycie maskujące Salamandra, przeznaczone do użycia w różnych warunkach pustynnych (Irak, Afganistan). Salamandra może być także wykonana w odmianach do użycia w różnych porach roku.
I Berberys, i Salamandra pozwalają na bardzo skuteczne maskowanie większości środków bojowych i logistycznych w warunkach środkowoeuropejskich i bliskowschodnich. Próby realizowane w WITI we Wrocławiu wskazują, iż swoimi właściwościami przewyższają wiodące rozwiązania dostępne na rynku. Niemal na pewno Mirandzie udało się prześcignąć produkty oferowane przez klasyka tego segmentu rynku, szwedzką spółkę Saab Barracuda.
Zdjęcia: Grzegorz Hołdanowicz