Przy okazji prowadzonej od kilku lat modernizacji umundurowania polowego WP podnoszona jest często kwestia ewentualnej zmiany kamuflażu pokrywającego odzież i ekwipunek żołnierzy. Na tegorocznym MSPO został zaprezentowany po raz pierwszy publicznie wzór maskujący MAPA, który swoją koncepcją, zastosowanymi technikami i potencjałem wybija się na tle wielu innych istniejących kamuflaży.
Kamuflaż MAPA to dzieło Macieja Dojlitko, doktora wydziału Architektury i Wzornictwa ASP w Gdańsku. Jest efektem przemyślanej wizji, różnorodnych badań dotyczących percepcji wzrokowej człowieka i testów weryfikujących różne techniki kamuflażu. MAPA zwraca uwagę pstrokatym i niejednorodnym wyglądem. Wykorzystuje zjawisko tzw. makrowzoru, czyli wyraźnie różniących się od siebie skupisk plam, które łamią wizualnie sylwetką człowieka i deformują w ten sposób jego wygląd. Jednocześnie zastosowano mikrowzór, czyli mozaika niewielkich plamek, co na zasadzie mimikry upodobnia wzór do niejednorodnego wyglądu środowisk naturalnego.
Charakterystyczny dla wzoru jest udany efekt trójwymiarowości. Uzyskano go poprzez strukturę warstw, z których każda pełnią inną rolę. Ponadto bardzo zmyślnie połączono dwie zupełnie różne technik rysunku kamuflażu. Obszar uosabiający tło tworzy jednolity podkład pokryty drobnymi ciapkami, a elementy, które mają sprawiać wrażenie bliższych obserwatorowi, ukazano jako większe plamy o kształcie inspirowanym formom spotykanym w naturze.
Paleta barw kamuflażu MAPA powstała z myślą o skuteczności w środowisku naturalnym typowym dla obszarze Polski i Europy Centralnej. Wykorzystano w tym celi sześć kolorów. Przy czym opracowano parę różnych wariantach kolorystycznych. Nadruk zachowuje oczywiście efektywność maskowania również w paśmie bliskiej podczerwieni. MAPA została zaadaptowana przez spółkę Maskpol jako podstawowy kamuflaż w rozwijanym od czerwca br. projekcie systemu oporządzenia osobistego, kryjącego się pod nazwą Dromader.