Strzelectwo w Polsce nie cieszy się ani sentymentem mediów ani władz wysokiego szczebla. Małe zainteresowanie masmediów można zrozumieć, gdyż jest to dyscyplina sportowa, którą pokazać w sposób interesujący jest dość trudno. Byle jaki mecz ligowy będzie miał większą oglądalność bez zbytniego wysiłku realizatorów. Może czasem ktoś jeszcze wspomni Króla Kurkowego i Józefa Kiszkurnę, przedwojenną legendę strzelectwa, ale niemniej utytułowani powojenni: Gawlikowski, Głyda, Zapędzki odeszli już w niepamięć. No, może czasami jeszcze nazwisko Renaty Mauer pojawi się w telewizji.
Dziwi natomiast brak wspomagania sportu strzeleckiego przez tych, którzy mogliby wiele dla niego zrobić. Co gorsza - jest wręcz odwrotnie. Ustawa o broni i amunicji nie sprzyja szerokiemu dostępowi obywateli do posiadania broni, a wydane w 2001 rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie uprawiania sportów strzeleckich (niezgodnie z Ustawą o kulturze fizycznej) wymaga posiadania patentu strzeleckiego od wszystkich, nawet strzelających rekreacyjnie! Wprawdzie z tego obowiązku zwolnieni są członkowie Polskiego Związku Łowieckiego, ale to jest dodatkowe utrudnienie dla wszystkich innych.
W Polsce nie produkuje się cywilnej broni strzeleckiej pomimo prób z Mannlicherem i tradycji - przed wojną był wytwarzany bardzo dobry karabin Mauzera. Nie powiodły się, wielokrotnie czynione, próby podjęcia produkcji polskiej amunicji myśliwskiej. Honoru polskiego strzelectwa broni jedyna fabryka amunicji śrutowej - FAM Pionki.
Strzelectwo jest bardzo ważne nie tylko dla obywateli (jako istotny sposób rekreacji), ale także dla państwa. Przygotowywana nieliczna armia zawodowa nie obroni sama kraju w czasie zagrożenia. Trzeba mieć przygotowanych we władaniu bronią dużą liczbę obywateli, którzy w oparciu o przygotowaną infrastrukturę obronną stanowić mogą poważną siłę. Wszyscy ci, którzy za własne pieniądze nauczyli się strzelać i umieją obchodzić się z bronią stanowią wartość nie do przecenienia.
Nieliczne wprawdzie, ale szczęście prężne grupy rodaków wzięły sprawy w swoje ręce i powstaje coraz więcej stowarzyszeń strzeleckich zajmujących się różnymi rodzajami zawodów strzeleckich, a przede wszystkim propagowaniem prawidłowego strzelectwa. Instytucjonalnie zajmuje się strzelectwem Polski Związek Strzelectwa Sportowego (PZSS) i Polski Związek Łowiecki (PZŁ).
(ciąg dalszy w numerze)