Na rynku celowników optycznych pojawiła się nowa seria lunet, której nadano oznaczenie Classic. Ich importerem jest Delta Optical z Nowych Osin k. Mińska Mazowieckiego, która do tej pory specjalizowała się w sprzedaży bardzo tanich lunet chińskich i znacznie lepszych jakościowo celowników japońskich Titanium. O ile do przyzwoitej serii Titanium większych uwag mieć nie można, o tyle optyka chińska niejednemu myśliwemu wyszła bokiem.
Lunety z Kraju Środka trapią dwa główne problemy: pierwszym jest niska wytrzymałość mechaniczna, zwłaszcza na odrzut broni w średnich kalibrach, zaś drugim słaba przepuszczalność światła. Zatem ich przydatność w nocy jest niewielka. Seria Classic została opracowana przy zastosowaniu japońskiej technologii, co miało usunąć lub przynajmniej ograniczyć zasadnicze wady. Czy tak się stało w praktyce? Aby spróbować udzielić odpowiedzi na to pytanie, trzeba najpierw w skrócie omówić nową optykę.
Seria Classic obejmuje cztery lunety. Pierwsza, o parametrach 1,25-4,5x24 przeznaczona jest na broń wykorzystywaną podczas polowań zbiorowych. Druga, Classic 3-9x42, na lekkie sztucery kalibru .222 i .223 Remington i broń kombinowaną. Najbardziej uniwersalną lunetą wydaje się ta o parametrach 3-12x50, gdyż, po pierwsze da się ją jeszcze osadzić stosunkowo nisko, po drugie maksymalny zakres powiększeń pozwala na skuteczne strzały nawet na 200 metrów. Generalnie, celowniki o 50-mm średnicy optycznej obiektywu są w Europie kupowane najczęściej. Najlepsze parametry do strzelań w warunkach ograniczonej widoczności zapewnia celownik Classic 2,5-10x56.
(ciąg dalszy w numerze)