Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Bartosz Szymonik

Zakup elektrycznej repliki airsoftowej zazwyczaj kojarzy się z dużym wydatkiem. Jednak od pewnego czasu na rynku jest coraz więcej tanich modeli, których cena wynosi od stu (takie repliki dostępne są zwykle na allegro), do 500 złotych i nieco więcej. Te ostatnie konstrukcje można znaleźć w niektórych sklepach z wyposażeniem dla graczy ASG.

Subkarabinek PJ M933 II i karabinek PJ4 R.I.S. II /Zdjęcie: Bartosz Szymonik

Te pierwsze to przysłowiowa tandeta, mają gearboksy i zębatki z plastiku, które po wystrzeleniu kilkudziesięciu kuleczek ścierają się na gładko, a dopasowanie i jakość zastosowanych elementów woła o pomstę do nieba. Słowo replika też jakoś niespecjalnie pasuje do tych przedmiotów sprzedawanych wyłącznie przez Sieć, bowiem jak repliką można nazwać coś, co producent nazwał M49K, sprzedawca przechrzcił na G36K1 z podpórką, a które to cudo jest wariacją na temat karabinka G36C wyposażonego w oszałamiającą liczbę szyn montażowych i tłumik dźwięku? M49K (z podpórką!) to, na szczęście, nie jedyna dostępna opcja dla graczy o nieco chudszych portfelach.

Większość ludzi zakłada, że repliki airsoftowe - sprężynowe, gazowe czy elektryczne, pochodzą gdzieś, z bliżej nieokreślonego miejsca w Azji. Najczęściej można się pod takim twierdzeniem podpisać, jednak pojawiają się również rodzimi producenci ASG lub firmy wytwarzające swoje modele przy współpracy z Chinami. Do tych ostatnich należy krakowski Krakman. Współpraca polega na tym, że choć repliki powstają w Państwie Środka, to jednak na zamówienie i według wytycznych polskiego partnera. W naszym kraju są one oferowaną pod marką P&J Guns. Należą do górnej półki cenowej tanich ASG, ich ceny wahają się w przedziale od 500-600 złotych.

(ciąg dalszy w numerze)


Broń i Amunicja - 05/2007
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.