Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Bartosz Głowacki

Pod koniec sierpnia w Szwecji obchodzono 70-lecie istnienia konsorcjum SAAB. Podczas prezentacji osiągnięć przedsiębiorstwa można było zapoznać się z jego historią i najwybitniejszymi osiągnięciami, a co najważniejsze, zobaczyć w jakim kierunku ewoluują i zamierzają rozwijać się potentaci branży lotniczo-obronnej.

Obecnie w tunelu szwajcarskich zakładów RUAG trwają próby aerodynamiczne modelu nowej wersji Gripena z podwieszonym uzbrojeniem. Na opublikowanych zdjęciach widoczne są nowe belki podkadłubowe, na których przenoszone są bomby Paveway kierowane laserowo, pociski powietrze-powietrze Sidewinder na końcach skrzydeł i dwa zbiorniki z paliwem. Można dostrzec też nowe, przekonstruowane i wzmocnione podwozie przednie oraz konforemne zbiorniki paliwa na przejściu skrzydło-kadłub

Międzynarodowe konsorcjum

Zakłady SAAB (Svenska Aeroplan Aktiebolaget - Szwedzkie Zakłady Lotnicze SA) w Linköping powstały w 1937. Wkrótce przedsiębiorstwo stało się monopolistą w produkcji samolotów bojowych, a potem cywilnych, w macierzystym kraju. Do dnia dzisiejszego zbudowało 15 typów samolotów, napędzanych silnikami tłokowymi i odrzutowymi, w łącznej ilości ponad 4000 egzemplarzy.

SAAB projektował i produkował konstrukcje zaskakujące niekonwencjonalnością rozwiązań. Należą do nich między innymi: myśliwiec ze śmigłem pchającym - J21, który potem przekształcono w odrzutowiec, zabudowując w nim silnik de Havilland Goblin, pierwszy zachodnioeuropejski myśliwiec odrzutowy J29 Tunnan (słynna Latająca Baryłka), którego produkcja zamknęła się rekordową w historii SAAB liczbą 661 egzemplarzy, J35 Draken - pierwszy w świecie odrzutowy samolot myśliwski w układzie podwójnej delty, zbudowany w liczbie 612 egzemplarzy oraz wielozadaniowa kaczka AJ/JA37 Viggen.

Po siedmiu dekadach istnienia SAAB stał się międzynarodowym konsorcjum, w skład którego wchodzi 17 przedsiębiorstw. Są one powiązane z trzema branżami - łącznością i szeroko pojętym bezpieczeństwem (Saab Systems, Aerotech, Combitech, Grintek, Communications i Surveillance Systems), produkcją dla potrzeb obronności (Bofors Dynamics, Space, Avitronics, Barracuda, Underwater Systems i Microwave Systems) oraz lotnictwem cywilnym i wojskowym (Aerosystems, Aerostructures, Gripen International i Aircraft Leasing). Zatrudnionych jest w nich 13 577 pracowników. Oddziały przedsiębiorstwa mają siedziby w Szwecji, RPA, Stanach Zjednoczonych, Australii, Austrii, Danii, Finlandii i kilku innych krajach. Wartość sprzedaży w 2006 wyniosła 21,063 mld SEK (8,5 mld zł), a wartość zamówień pod koniec ub.r. to 51,099 mld SEK (20,9 mld zł). Dochód za 2006 to 1,745 mld SEK (714 mln zł). Dwie pierwsze z wymienionych branż mają po 37% udziałów w całkowitej kwocie sprzedaży, a trzecia - 26%.

Opracowany na bazie konstrukcji izraelskiego Liteninga zasobnik rozpoznawczy RecceLite ma być oferowany jako wyposażenie eksportowych Gripenów

Ostatnie lata przyniosły zmianę profilu zamówień. W 2001 rodzime siły zbrojne i odbiorcy ze Szwecji zakupili 60% wytwarzanych przez SAAB produktów. Teraz do klientów zagranicznych trafia aż 64% produkcji. W dodatku znacznie zwiększył się też portfel zamówień eksportowych - z 46% w 2001 do 81% w I połowie 2007.

Samoloty wciąż są ważne

SAAB stara się umacniać pozycję na rynku producentów samolotów cywilnych. Wprawdzie wytwarzanie turbośmigłowych Saabów 340 i 2000 zakończono w 1999, ale Szwedzi podtrzymują umiejętności personelu, kooperując z gigantami przemysłu - Airbusem i Boeingiem, jako dostawca podzespołów do A380 i B787. W planach jest poszerzenie grona odbiorców struktur statków powietrznych i awioniki o japońskie Mitsubishi Heavy Industries.

Sztandarowym produktem lotniczym jest oczywiście myśliwiec Gripen. Obecnie realizowany jest program rozwoju tej konstrukcji, nazwany Future Gripen, mający na celu zwiększenie możliwości bojowych samolotu, dostosowanie go do potrzeb odbiorców zagranicznych oraz zapewnienie eksploatacji co najmniej do 2040.

W porównaniu z protoplastą, Future Gripen zostanie wyposażony w przekonstruowane podwozie przednie, przesunięte nieco do przodu, co umożliwi zabudowanie dodatkowego zbiornika paliwa w kadłubie. Samolot otrzyma też nowe konforemne zbiorniki paliwa mieszczące się powiększonych owiewkach skrzydło-kadłub.

Zwiększony zostanie do 6000 kg udźwig przenoszonego uzbrojenia. Nowy Gripen otrzyma dwa nowe pylony podkadłubowe (po bokach istniejącego obecnie pylonu środkowego), a węzły podskrzydłowe będą przystosowane do przenoszenia belek wielozamkowych. W planach jest zintegrowanie nowych typów uzbrojenia - m.in. bomb szybujących GBU-39 Small Diameter Bomb i pocisków przeciwokrętowych Kongsberg NSM. Future Gripen zostanie wyposażony nowy wieloczynnościowy radiolokator z anteną skanowaną fazowo, nowe systemy łączności satelitarnej, łącza transmisji danych i systemy WRE. Napęd samolotu stanowić będzie silnik F414G o ciągu zwiększonym do 97 kN, z elektronicznym układem sterowania FADEC, pozwalający na rozwinięcie prędkości ponaddźwiękowej bez użycia dopalacza (supercruise) w konfiguracji myśliwskiej. Pod koniec b.r. ma zostać podjęta decyzja, w jaki radar zostanie wyposażony nowy Gripen. Pod uwagę brane są cztery konstrukcje - Raytheona, Selexa, Thalesa i oczywiście Saab Microwave Systems.

Demonstrator Future Gripena (przebudowany dwumiejscowy JAS-39B) ma wzbić się w powietrze pod koniec przyszłego roku, a próby w locie wszystkich zabudowanych systemów mają trwać do końca 2010. Na mocy porozumienia z SAAB rząd Szwecji będzie inwestował w długofalowy program rozwoju Gripena oraz promocję samolotu za granicą - głównie w Brazylii, Indiach, Danii, Norwegii i Rumunii.

Dotychczas Flygvapnet (Wojska Lotnicze Szwecji) odebrały 142 Gripeny w wersji A/B/C/D, z czego służbę w jednostkach liniowych pełnią obecnie 72 JAS39C/D. 17 października rząd Szwecji ogłosił, iż FMV podpisała z Saabem kontrakt wart 3,9 mld SEK (1,56 mld zł, z tego 0,9 mld SEK było już wcześniej alokowane, ale nie poparte kontraktem) na modernizację 31 samolotów JAS39A/B do standardu JAS39C/D - prace te rozpoczną się w przyszłym roku i potrwają do 2010. Dwa tygodnie wcześniej FMV zawarła kontrakt z Saabem na wyposażenie szwedzkich Gripenów w zintegrowane hełmy Cobra, produkcji Denel Optronics.

Skandynawski sojusz obronny

Co ciekawe, relacje z sąsiadem z zachodu są nieco skomplikowane. 26 kwietnia b.r. ministrowie obrony Norwegii Anne-Grete Strom-Erichsen i Szwecji Mikael Odenberg podpisali porozumienie dotyczące współpracy przy rozwoju Gripena, wartości 25 mln USD, a konsorcjum Gripen International zawarło odrębne porozumienie z rządem Norwegiii, na mocy którego norweskie przedsiębiorstwa będą brały udział w pracach badawczo-rozwojowych związanych z Gripenem przez okres dwóch lat z możliwością przedłużenia. Podobne porozumienie zawarto 12 września z Danią.

W dodatku dowódcy sił zbrojnych Szwecji gen. Sverre Diesen i Norwegii gen. Hakan Syren postanowili, że obydwa kraje zacieśnią współpracę wojskową, zamawiając wspólnie nowe okręty podwodne, wozy bojowe i inne elementy uzbrojenia i wyposażenia, jak szpitale polowe, czy środki transportu strategicznego. Co więcej, wspólnie wykonywane będą: szkolenie, ćwiczenia i obsługa sprzętu. Nawet doktryna obronna ma być opracowana i wdrożona razem, podobnie jak prace badawczo-rozwojowe dla potrzeb obronności. Pozwoli to Oslo i Sztokholmowi na zaoszczędzenie miliardów koron. Szwedzi mają już podobne porozumienie z Finlandią i myślą o kolejnym - z Danią. W ten sposób powstałby niezależny sojusz obronny państw skandynawskich.

Jednak w tej beczce miodu znalazła się też łyżka dziegciu. Wyjątkiem od reguły, zakładającej współpracę we wszystkich dziedzinach, ma być program zakupu nowych samolotów wielozadaniowych przez Norwegię. Jak wiadomo, Oslo na początku 2009 ma podjąć decyzję o wyborze następców używanych obecnie F-16MLU. Pod uwagę brane są Eurofighter, F-35, Gripen i Rafale. Nowe samoloty, w liczbie 48, miałyby wejść do służby około 2015.

Podbić Azję

Celem nr 1 dla Gripen International jest zwycięstwo w ogłoszonym w sierpniu b.r. konkursie na nowy samolot wielozadaniowy dla Bharatiya Vayu Sena (BVS, wojsk lotniczych Indii). Wartość zamówienia szacowana jest na 10,2 mld USD. Hindusi zamierzają nabyć 126 samolotów (86 jedno- i 40 dwumiejscowych), a według niepotwierdzonych spekulacji ich liczba może sięgnąć aż 300. Delhi zamierza zakupić bezpośrednio od producenta 18 samolotów w stanie zdatności do lotu, a pozostałe 108 będzie budować na licencji. Zwycięzca powinien także zapewnić 50-% offset bezpośredni. Jest to zmiana w stosunku do obowiązujących przepisów, które nakazują 30% kompensacji. Pierwsze samoloty mają być dostarczone w trzy lata po podpisaniu kontraktu.

Jak twierdzi Tony Ogilvy, odpowiedzialny za marketing Gripena na rynku indyjskim, zwycięzca tego konkursu będzie w przyszłości dyktował warunki innym potencjalnym nabywcom z krajów azjatyckich. Ostateczna konfiguracja Gripena, jaki zostanie zaoferowany BVS nie została jeszcze opracowana, ale jest wielce prawdopodobne, że oferowany Indiom samolot będzie miał wiele wspólnego z Future Gripenem. Zadanie przygotowania propozycji dla BVS komplikuje nieco fakt, że Hindusi używają wielu typów uzbrojenia lotniczego, dostarczonego przez producentów z różnych państw (Francji, Izraela, czy Rosji). Oferent musi wziąć to pod uwagę i zapewnić kompatybilność swojego samolotu z tym uzbrojeniem, co nie jest zadaniem łatwym, w dodatku obwarowanym klauzulami tajności. Jak mówi Ogilvy, doskonałe relacje handlowe Hindusów z Rosjanami powodują, że byłoby nierozsądne niezintegrowanie rosyjskiego uzbrojenia z Gripenem. Szwedzi bardzo intensywnie promują w Indiach wizerunek swojego samolotu jako uzupełnienia dla Su-30MKI, używanych przez BVS - obydwie konstrukcje zapewniłyby wywalczenie i utrzymanie dominacji w przestrzeni powietrznej, analogicznie do amerykańskiej koncepcji zakładającej użycie F-15 i F-16 czy F-22 i F-35.

Saab Aerotech jest dostawcą polowych szpitali, obejmujących m.in. salę operacyjną i gabinet stomatologiczny. Pierwszy tego typu ośrodek będzie dostarczony w połowie grudnia b.r. Nordyckiej Grupie Bojowej. Polowy szpital może też stanowić jeden z elementów obozów dla uchodźców czy ofiar klęsk żywiołowych

W ramach oferty Szwedzi zamierzają przeszkolić też pilotów BVS we własnych ośrodkach, a potem służyć im pomocą w ramach procesu treningowego realizowanego w Indiach.

Sukces w Tajlandii

Szwedzi mogą pochwalić się już pierwszą zdobyczą na rynku azjatyckim. 16 października rząd Tajlandii ogłosił rozpoczęcie negocjacji w sprawie zakupu pakietu 12 myśliwców JAS-39 Gripen za 773 mln Euro (34,4 mld bahtów). Co warte uwagi, razem z nimi Bangkok otrzyma za darmo (sic!) dwa samolotów wczesnego ostrzegania z zabudowanym radarem Saab Erieye. W ramach umowy Szwedzi zobowiązali się też zapewnić obsługę techniczną przez dwa lata i odpowiedni pakiet części zamiennych. Dotychczas nie postanowiono, jaka konstrukcja będzie nosicielem radaru - obecni użytkownicy eksploatują lub będą eksploatować zarówno turbośmigłowe Saab 340B/Saab 2000, jak i odrzutowe Embraer EMB-145. Gripeny zastąpią używane obecnie przez Kong Thab Akat Thai (Królewskie Wojska Lotnicze Tajlandii) myśliwce Northrop F-5B/E Tiger II.

Pierwsza partia sześciu Gripenów (i jednego Erieye) zostanie spłacona w latach 2008-2012. Transakcja ta pochłonie 15 mld bahtów. Płatność za drugą partię sprzętu będzie uregulowana w okresie 2013-2017.

Tajskie Gripeny mają rozpocząć regularną służbę około 2010. Nie wiadomo na razie, czy będą to samoloty JAS-39A/B przebudowane do standardu C/D, czy też maszyny nowo wyprodukowane. Obecnie trwają w tej sprawie negocjacje na szczeblu rządowym.

Bezzałogowy śmigłowiec Skeldar może znaleźć zastosowanie w misjach ONZ. Jego zadania polegałyby na ocenie zniszczeń, wsparciu misji poszukiwawczo-ratowniczych, obserwacji, śledzeniu pojazdów i jednostek morskich, wykonywaniu zdjęć lotniczych i patrolowaniu przestrzeni powietrznej

Warto wspomnieć, że w przetargu na nowy samolot Kong Thab Akat Thai Gripen pokonał zarówno amerykańskiego F-16, jak i rosyjskiego Su-30. Pogłoski o zakupie Gripenów przez Bangkok i częściowym spłaceniu ich dostawami kurczaków pojawiły się już w 2004, jednak transakcja ta nie doszła do skutku. ówczesny dowódca tajskiego lotnictwa gen. broni Kongsak Wantana wspominał o możliwości zakupu Su-30, jednak po zastąpieniu go przez gen. broni Chalita Phukphasuka uznano, że rosyjskie samoloty nie spełniają wymagań Kong Thab Akat Thai i powrócono do pomysłu nabycia Gripenów. Co ciekawe, gen. Chalit Phukphasuk uważa, że pod względem możliwości bojowych Gripeny znacznie przewyższają Su-30MKM, jakie niedawno odebrała Malezja. Szwedzkie samoloty pozwolą Tajom przynajmniej częściowo zniwelować przewagę, jaką mają nad nimi sąsiedzi - ChRL, Indie, Indonezja, Malezja i Wietnam - użytkujący rożne wersje Su-27/Su-30.

RecceLite dla Gripena

Przedstawiciele SAAB poinformowali o przeprowadzeniu w sierpniu lotów próbnych Gripena wyposażonego w zasobnik rozpoznawczy RecceLite, opracowany przez Carl Zeiss Optronic na bazie Liteninga, produkowanego przez izraelskiego Rafaela. Obydwie konstrukcje mają identyczne ok. 70% zespołów i struktury. Masa RecceLite to 210 kg, długość - 220 cm, a średnica - 40 cm.

W porównaniu z oryginałem RecceLite został wyposażony w cyfrowy układ obserwacji przedniej półsfery w podczerwieni (FPA FLIR) 3 generacji, pracujący w paśmie 3-5 µm oraz rejestrator obrazów cyfrowych. Zasobnik zawiera także kamerę TV i integralny układ nawigacji bezwładnościowej/satelitarnej (INS/GPS), z którego dane mogą być nanoszone na każde zdjęcie. Zdjęcia i filmy są zapisywane w rejestratorze parametrów lotu, pozwalającym na nagranie do 2,5 godziny filmu. Łącze danych umożliwia transmisję obrazów na ziemię w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Przy pomocy RecceLite można wykonywać zdjęcia boczne i pionowe szerokokątne wzdłuż toru lotu samolotu, skanować przestrzeń po bokach lub wykonywać zdjęcia pojedynczych obiektów. Zasobnik może śledzić jednocześnie wiele obiektów ruchomych na dużych obszarach bez względu na warunki atmosferyczne i porę doby.

RecceLite może być przenoszony przez wszystkie samoloty przystosowane do użytkowania Liteninga bez jakichkolwiek dodatkowych modyfikacji i integracji. Kamera TV zamontowana w RecceLite przenoszonym przez samolot lecący na wysokości 9144 m umożliwia wykrycie celu wielkości czołgu z odległości 30 km, a dokładna identyfikacja obiektu, widzianego pod kątem, możliwa jest z odległości 10 km. Kamera FLIR pozwala na identyfikację czołgu z dystansu 6 km, podczas lotu na wysokości 6100 m. RecceLite ma być dostępny dla eksportowych nabywców Gripena.

Wspierając misje ONZ

Kolejnym polem działania SAAB są misje pokojowe i humanitarne, a zwłaszcza ich zabezpieczenie logistyczne. Szwedzi są obecni w Afganistanie, gdzie zapewniają ISAF środki łączności. Mówi się też o możliwości świadczenia podobnych usług dla misji ONZ w Czadzie. SAAB oferuje założenie (tzw. realizację pod klucz) i utrzymanie baz dla jednostek wykonujących zadania utrzymania pokoju w regionie, a także obozów przejściowych dla uchodźców, w których udzielano by im pomocy. Oferta SAAB obejmuje m.in. środki łączności radiowej, satelitarnej, telefonicznej (przewodowej i bezprzewodowej), systemy obserwacji i nadzoru ruchu oraz infrastrukturę - namioty, polowe lotniska, szpitale, punkty medyczne, poczty polowe, Itp.

Ponieważ podczas misji pokojowych i humanitarnych różnorodność wyposażenia jest zjawiskiem normalnym, Szwedzi oferują też ONZ interoperacyjny system C3 (dowodzenia, kierowania i łączności), zdolny do połączenia w całość wielu innych środków łączności, o nazwie Tacticall, dostarczony już dla potrzeb Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Obecnie trwają rozmowy na temat wykorzystania go także przez UNICEF (Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom), UNHCR (Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do Spraw Uchodźców) i World Food Program (Światowy Program Żywnościowy).

W planach jest też opracowanie morskiej wersji Skeldara, przystosowanej do operowania z pokładu korwet typu Visy

Innym z produktów SAAB, który może znaleźć zastosowanie w misjach ONZ jest bezzałogowy śmigłowiec Skeldar. Jego zadania polegałyby na ocenie zniszczeń, wsparciu misji poszukiwawczo-ratowniczych, obserwacji, śledzeniu pojazdów i jednostek morskich, wykonywaniu zdjęć lotniczych i patrolowaniu przestrzeni powietrznej.

Na początku b.r. przedstawiciele SAAB zaprezentowali Skeldara na forum ONZ, pokazując możliwości swoich żołnierzy, którzy mieliby wyruszyć z misją pokojową do Czadu. Zaletą systemu jest łatwość jego transportu i przechowywania - całość wyposażenia mieści się w kontenerach. W skład jednego systemu wchodzą dwa bezzałogowce i wyposażenie niezbędne do planowania misji i kierowania lotami. Pod koniec b.r. mają rozpocząć się próby nowej wersji Skeldara V-150, wyposażonej w przekonstruowany wirnik nośny i układ wibroizolacyjny.

Jak mówi Carl-Johan Koivisto, dyrektor ds. rozwoju Saab, pierwszym zadaniem Skeldara dla potrzeb Narodów Zjednoczonych może być misja w Darfurze, oczywiście o ile ONZ złoży formalne zamówienie.

Plany konsorcjum zakładają też opracowanie morskiej wersji Skeldara, o masie 250 kg, przystosowanej do operowania z pokładów korwet stealth typu Visby. Prototyp takiego bsl miałby wzbić się w powietrze pod koniec 2008. Program Skeldar M (V-250) ma być w całości finansowany ze środków własnych.

Bsl ma być napędzany silnikiem na paliwo ciężkie, a jego zasięg ma wzrosnąć do 180 km. Wyposażenie Skeldara M stanowić mają czujniki optoelektroniczne, małogabarytowy radar z syntetyczną aperturą i łącza transmisji danych. SAAB poszukuje obecnie partnera, który zapewniłby okręt umożliwiający przeprowadzenie prób w locie w warunkach morskich i byłby zainteresowany dalszymi pracami badawczo-rozwojowymi. Ich celem ma być udowodnienie zdolności Skeldara do wykonywania autonomicznych startów i lądowań, a przede wszystkim odszukania macierzystej jednostki poruszającej się po morzu dzięki odbieraniu danych o położeniu okrętu w czasie rzeczywistym.

SAAB 2037

Rosnące zagrożenie atakami terrorystycznymi spowodowało, że SAAB zainteresował się systemami zabezpieczenia krytycznych elementów infrastruktury - elektrowni, portów morskich i portów lotniczych, a także sieci komputerowych informatycznej. W najbliższym czasie rozwiązanie takie ma być wdrożone w porcie lotniczym Sztokholm - Arlanda. Sieciocentryczny system bezpieczeństwa będzie monitorował ruch podróżnych w budynkach portu i otaczającej go przestrzeni (np. na parkingach, czy w środkach komunikacji), wykrywał osoby zachowujące się w sposób podejrzany, a następnie przekazywał informacje o nich do służb ochrony lotniska.

Zgodnie z najnowszymi trendami w branży obronnej Szwedzi zamierzają położyć nacisk na technologie służące bezpieczeństwu. Postępującą w błyskawicznym tempie komputeryzacja społeczeństwa i przekształcenie świata w globalną wioskę wymaga stosowania nowoczesnych środków zapewniających bezpieczne korzystanie z sieci informatycznych w bankach czy przeciwdziałania atakom hackerów. Coraz więcej państw rozwiniętych i rozwijających się potrzebuje wciąż doskonalszych systemów zabezpieczeń, dlatego już dziś o wiele ważniejsze niż obrona granic przy pomocy jednostek wojska jest stworzenie wirtualnych zabezpieczeń, uniemożliwiających sparaliżowanie działania systemów informatycznych czy bankowych państwa lub przedsiębiorstwa. Oznacza to, że niezawodne i bezpieczne systemy komputerowe będą coraz bardziej poszukiwane na rynku. Saab zamierza nie tylko opracowywać i dostarczać tego typu systemy, ale także dbać o ich prawidłowe działanie i oferować obsługę techniczną.

Przedstawiciele przedsiębiorstwa pozwolili sobie na nieco futurystyki, przedstawiając wizję SAAB w 2037. Przez kolejnych 30 lat Szwedzi zamierzają znacznie zwiększyć wydatki na prace badawczo-rozwojowe, kontynuując i rozszerzając współpracę z ośrodkami uniwersyteckimi i badawczymi, a także wspierając małe przedsiębiorstwa zaangażowane w programy zaawansowanych technologii. Ich osiągnięcia mają potem zostać wykorzystane w branży cywilnej i obronnej.

SAAB nie zamierza zapominać o swoich lotniczych korzeniach. Po zarzuceniu produkcji samolotów pasażerskich główny nacisk kładzie się obecnie na bezzałogowce. Szwedzi mogą pochwalić się opracowaniem kilku udanych konstrukcji (SHARC, Filur) i udziałem w programach międzynarodowych (Barracuda, nEUROn). Plany rozwoju zakładają, że w 2037 Saab będzie jednym z czołowych producentów bezzałogowych statków latających, używanych nie tylko przez wojsko, ale też przez agencje rządowe, np. do ostrzegania przed nadciągającymi kataklizmami, czy niesienia pomocy ich ofiarom. Niewykluczone jest także stworzenie bezzałogowego samolotu komunikacyjnego. Bsl mają być zdolne do działań autonomicznych, a ich poczynaniami kierować ma inteligentna sieć komputerowa. Jednak kontrolę nad całością sprawować będzie człowiek.

Tekst: Bartosz Głowacki
Zdjęcia: Saab


RAPORT-wto - 11/2007
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.