Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Demokracja po libijsku

Strategia i polityka, 06 maja 2013

Libijski parlament przegłosował wczoraj prawo zakazujące sprawowania funkcji publicznych byłym wysokim rangą urzędnikom reżimu Muammara Kaddafiego. Nad całością głosowania czuwały bojówki zbrojnych milicji.

Nad odpowiednim przebiegiem głosowania czuwały islamistyczne bojówki, które wręcz okupowały część urzędów państwowych. Odsunięcie od władzy byłych urzędników Muammara Kaddafiego to dla nich szansa na zwiększenie swej obecności w libijskim parlamencie, który w wyniku zeszłorocznych wyborów został zdominowany przez polityków umiarkowanych, będących w opozycji do planów islamizacji państwa / Zdjęcie: RT

Nowe prawo zakazuje sprawowania funkcji publicznych osobom, które zajmowały wysokie stanowiska urzędnicze za czasów reżimu Muammara Kaddafiego (Muamar Kaddafi został zabity, 2011-10-20, Koszty operacji libijskiej, 2011-03-22). Oznacza to, że nie tylko zostaną oni relegowani z obecnie zajmowanych pozycji w aparacie państwowym, ale nie będą też mogli startować w przyszłych wyborach powszechnych w tym państwie.

Uchwalenie nowego prawodawstwa spotkało się z mieszanym odbiorem ze strony libijskiej ulicy. Z jednej strony powszechne są poglądy, że osoby zasiadające we władzach reżimu Kaddafiego nie powinny brać udziału w transformacji ustrojowej państwa, przez niektórych uznawanej za bardziej pokojową kontynuację wojny domowej sprzed kilku lat. Kontrowersje wzbudza jednak brak jasnej definicji pojęcia wysokiego stanowiska urzędniczego, a także sam sposób doprowadzenia do wczorajszego głosowania.

Od co najmniej tygodnia zbrojne milicje islamistyczne, będące głównymi propagatorami nowego prawa, okupowały część urzędów państwowych, w tym m.in. resorty sprawiedliwości i spraw zagranicznych. Wielu bojówkarzy było też obecnych przed budynkiem parlamentu w czasie wczorajszego głosowania. Celem tego działania było wywarcie odpowiedniego nacisku na legislatorów.

Nacisk ten spotkał się jednak z krytyką społeczności międzynarodowej. Przeczy on bowiem zasadom demokracji, zniekształcając jednocześnie proces transformacji politycznej w kraju. Potwierdza też silną pozycję islamistycznych milicji w państwie oraz ich duży wpływ na proces legislacyjnych w Libii, dowodząc jednocześnie strukturalnej słabości władz centralnych.

Duże obawy wzbudzają potencjalne skutki implementacji nowego prawa dla sprawności funkcjonowania struktur państwowych. Wraz z jego uchwaleniem zagrożone zostały bowiem pozycje wielu czołowych polityków, w tym nawet samego premiera Aliego Zeidanana, będącego w przeszłości członkiem korpusu dyplomatycznego libijskiego MSZ. W konsekwencji może to doprowadzić do paraliżu funkcjonowania państwa, z czym Trypolis i tak boryka się już od dłuższego czasu (Zamach na francuską ambasadę w Libii, 2013-04-23, Niepokoje w Libii, 2012-11-02).

Z pełnionych funkcji zwolnieni mogą tez zostać najwyżsi członkowie korpusu oficerskiego libijskiej armii. Sytuacja ta może utrudnić proces odbudowy państwowych sił zbrojnych oraz ich modernizacji (USA wyszkoli libijskich komandosów, 2012-10-17, Używane Chinooki dla Libii?, 2012-09-03). To z kolei może przełożyć się na dalsze osłabianie władz centralnych na korzyść lokalnych milicji, dla których zachowanie obecnych wpływów politycznych nierzadko jest ważniejsze niż stabilizacja wewnętrzna w kraju.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.