USA i Filipiny rozpoczęły kilkudniowe ćwiczenia wojskowe na wodach Morza Południowochińskiego.
Ćwiczenia rozpoczęły się dzisiaj i trwać będą do 2 lipca. Bierze w niej udział kilka jednostek nawodnych marynarek wojennych obydwu państw, w tym m.in. amerykański niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke, USS Fitzgerald (DDG 62) oraz filipińska fregata typu Gregorio del Pilar, BRP Gregorio del Pilar (PF 15).
Rozpoczęte dzisiaj ćwiczenia są elementem większego programu gier wojennych realizowanych przez USA i pozostałe państwa regionu, Cooperation Afloat Readiness and Training (CARAT). Wcześniej brał w nich udział m.in. okręt klasy Littoral Combat Ship, USS Freedom (LCS 1) (USS Freedom dotarł do Singapuru, 2013-04-19).
Amerykańsko-filipińskie ćwiczenia, poza aspektem szkoleniowym, mają w sobie także wyraźny podtekst polityczny. Ich realizacja odbywa się bowiem na wodach w pobliżu wyspy Huangyan, będącej przedmiotem ciągnącego się od lat sporu terytorialnego pomiędzy ChRL, Tajwanem i Filipinami. W ocenie Pekinu, fakt obecności okrętów wojennych USA na otaczających sporny obszar wodach stanowi wyraźne wsparcie stanowiska władz w Manili.
Udział USA w ćwiczeniach morskich realizowanych w pobliżu Huangyan wpisuje się w rywalizację strategiczną z ChRL na wodach Morza Południowochińskiego (Zaostrza się sytuacja na Morzu Południowochińskim, 2012-12-06). Wydarzenie stanowi też okazję poprawy relacji Waszyngtonu z władzami w Manili po styczniowym wypadku z udziałem trałowca typu Avenger, USS Guardian (MCM 5), który miał tragiczne konsekwencje dla ekosystemu cennej turystycznie filipińskiej rafy koralowej Tubbataha Reef (Koniec śledztwa w sprawie USS Guardian, 2013-06-21).