Według przedstawicieli syryjskich władz centralnych, trwający już ponad dwa lata konflikt wewnętrzny w tym państwie przyniósł 15 mld USD strat w sektorze publicznym.
Według przedstawicieli reżimu Baszara al-Asada, w wyniku ponad 2-letniej wojny domowej w Syrii (Duże straty sił rządowych w Syrii, 2013-04-09), zniszczeniu uległo około 9 tys. budynków użyteczności publicznej, w tym m.in. urzędów i posterunków policji. Największe straty odnotowano, co naturalne, w głównych miastach, gdzie toczyły sie lub w dalszym ciągu toczą się zacięte walki pomiędzy rebeliantami a siłami rządowymi.
Informacje te potwierdzają częściowo przedstawiciele ONZ. Według ich wyliczeń, od marca 2011 syryjska gospodarka miała zmniejszyć się o 35% (w ciągu 5 lat poprzedzających wybuch zamieszek odnotowywano coroczny wzrost na poziomie około 6%). Całkowite straty gospodarcze szacowane są przez społeczność międzynarodową na 60-80 mld USD. Co więcej, poziom wypracowywanego PKB jest teraz o 40% niższy niż przed 2 laty, a bezrobocie dotyka już co najmniej 2,5 mln osób w porównaniu do 500 tys., kilkanaście miesięcy temu.
Wyraźnie zmniejszyły się też państwowe rezerwy walutowe. Przed 2 laty wynosiły one około 17 mld USD. Według obecnych szacunków ich wysokość sięga nieco ponad 4,5 mld USD. Ucierpiała też sama waluta, funt syryjski, której kurs wymiany w stosunku do dolara wzrósł z poziomu 47:1 do 200:1.
Przedstawione szacunki, nawet jeżeli mocno niepewne, dopełniają obrazu niszczącej siły konfliktu wewnętrznego w Syrii. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wcześniejsze doniesienia dotyczące rosnącej w dużym tempie liczby ofiar wojny domowej, która według ONZ przekroczyła już 90 tys. (Ponad 90 tysięcy ofiar w Syrii, 2013-06-14). Do tego dochodzi ponad 1 mln Syryjczyków, którzy w obawie o swoje życie musieli upuścić kraj (Milion syryjskich uchodźców , 2013-03-06).