Wiceadmirał marynarki wojennej Meksyku, Carlos Miguel Salazar, zginął w wyniku ataku nieznanych sprawców na samochód, którym podróżował.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę na terenie zachodniego stanu Michoacán. Wiceadmirał znajdował się w drodze pomiędzy miejscowościami La Noria i Las Cruces. Pojazd, którym podróżował, zjechał z autostrady próbując ominąć odbywający się na jej terenie protest społeczny.
Jadący polną drogą samochód został ostrzelany przez nieznanych sprawców. W wyniku ataku śmierć poniósł wojskowy oraz jego ochroniarz. Dwie inne osoby odniosły rany.
Niedzielny zamach był jednym z najważniejszych, do których doszło w Meksyku w ostatnich latach. Miejscowe kartele narkotykowe, skoncentrowane na walkach między sobą oraz z policją i regularnymi oddziałami wojskowymi, relatywnie rzadko decydują się na atakowanie tak ważnych osób, jak wiceadmirał Salazar.
Według nieoficjalnych informacji, Salazar jest najwyższym rangą wojskowym, który padł ofiarą ataku karteli od 2006, a więc chwili, gdy ówczesny prezydent, Felipe Calderón, ogłosił wojnę z meksykańskimi gangami narkotykowymi. Do tej pory w wyniku zabójstw i starć życie straciło ponad 70 tys. osób (Mniej ofiar meksykańskiej wojny gangów?, 2013-05-28).
W program zwalczania meksykańskiego narkobiznesu zaangażowały się również USA. Waszyngton od lat pomaga Meksykowi w zakupach wyposażenia wojskowego (Wozy opancerzone dla policji Meksyku, 2013-02-21, Super Herculesy dla Meksyku?, 2012-09-27) i przekazuje kluczowe materiały wywiadowcze oraz wsparcie finansowe (Raport w sprawie programu Merida, 2013-06-25).
W ocenie meksykańskich komentatorów, zamach na Salazara to wynik dużego zaangażowania marynarki wojennej w wojnę z kartelami narkotykowymi. Na przestrzeni ostatnich lat konfliktu, podległe jej oddziały piechoty morskiej miały wykazać się największą skutecznością w zwalczaniu narkobiznesu ze wszystkich meksykańskich służb bezpieczeństwa (Siły specjalne do walki z kartelami, 2012-09-12).
Jednocześnie przedstawiciele tego rodzaju sił zbrojnych mają być wyjątkowo odporni na próby przekupstwa. Dlatego też atak na wiceadmirała mógł przybrać formę zemsty lub też ostrzeżenia kierowanego w stronę dowództwa marynarki wojennej Meksyku.