Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Beryl M22 z Łucznika

Przemysł zbrojeniowy, 23 listopada 2013

W Fabryce Broni powstała partia 5,6-mm karabinków samopowtarzalnych Beryl M22. To pierwsza konstrukcja tego typu, która trafi do oferty Łucznika.

5,6-mm karabinek samopowtarzalny Beryl M22. To kolejny ukłon radomskiej Fabryki Broni w stronę rynku cywilnego. Broń zasilana jest amunicją bocznego zapłonu .22 LR (a nie droższym nabojem .22 LR HV) / Zdjęcie: Remigiusz Wilk

Od kilku lat zauważalne jest coraz większe otwarcie radomskiej Fabryki Broni na rynek broni cywilnej, tak w kraju, jak i za granicą. Oprócz opracowania 9-mm samopowtarzalnej odmiany pistoletu maszynowego PM-84P/98 nazwanej BRS-99, Łucznik oferuje też 5,56-mm samopowtarzalne karabinki Radom Sport (nazwane Archer na rynkach zagranicznych) stworzone na bazie subkarabinków Mini Beryl, karabinków Beryl oraz Beryl Commando. Dwa lata temu w Stanach pokazano też Archera do rosyjskiej amunicji 5,45 mm x 39.

Pierwsza partia 50 karabinków Beryl M22 na końcowym etapie kompletowania (dobrze widoczne obie wersje). Broń ma trafić do sprzedaży pod koniec listopada / Zdjęcie: Rafał Janicki

Obecnie do oferty Fabryki Broni dołączyła nowa konstrukcja – 5,6-mm samopowtarzalny karabinek Beryl M22 do amunicji bocznego zapłonu .22 Long Rifle (.22 LR). Broń, podobnie jak karabinki Radom Sport, także bazuje na rozwiązaniach z Beryla, choć całkowicie odmienna jest zasada jej działania – wykorzystywana jest energia odrzutu zamka swobodnego, a rura gazowa jest jedynie atrapą. Sporo elementów jest całkowicie wymienna między odmianą cywilną, a wojskową – dotyczy to kolby, łoża, zatrzasku magazynka czy bezpiecznika.

Do oferty trafiły karabinki Beryl M22 odpowiadające wojskowym odmianom Beryla wz. 96A (z łożem z tworzywa sztucznego) i wz. 96C (z zestawem szyn w miejscu łoża) / Zdjęcie: Rafał Janicki

Pierwsza partia karabinków Beryl M22 licząca 50 sztuk powstała w ukompletowaniu odpowiadającym wojskowym wzorom 96A (łoże i nakładka na rurę gazową z tworzywa sztucznego) i 96C (łoże zastąpione systemem czterech szyn montażowych, wspornik z szyną nad komorą zamkową). Wszystkie modele zaopatrzono w ergonomiczny chwyt pistoletowy i kolbę o regulowanym położeniu stopki. Broń pojawi się w sprzedaży pod koniec listopada. Cena bazowego egzemplarza karabinka Beryl M22 ma wynosić około 2,5 tys. złotych.

W przeciwieństwie do wielu dostępnych na rynku wzorów Beryl M22 zasilany jest standardową, tanią amunicją .22 LR, a nie znacznie droższym nabojem wysokiej prędkości wylotowej .22 LR HV, choć oczywiście da się strzelać i z tego ostatniego.

Beryl M22 częściowo rozłożony / Zdjęcie: Bartosz Szymonik

Konstrukcję wyróżnia przede wszystkich zastosowanie zmodyfikowanej komory zamkowej z wojskowego Beryla, jak również innych elementów pierwowzoru. Większość dostępnych na rynku konstrukcji do amunicji bocznego zapłonu wykonana jest z tworzywa sztucznego z niewielkim udziałem elementów ze stopów lekkich. Na tym tle Beryl M22 wyróżnia się ogromną trwałością i wytrzymałością. Podczas testów fabrycznych z broni oddano kilka tysięcy strzałów, praktycznie nie odnotowując zacięć i to bez czyszczenia konstrukcji w czasie strzelania. Warto dodać, że amunicja .22 LR pozostawia po strzelaniu szczególnie dużo resztek niedopalonego materiału miotającego, przez co większość konstrukcji zasilanych tym nabojem trzeba wyjątkowo często czyścić.

Magazynek na 20 nabojów bocznego zapłonu został opracowany na wzór oryginalnych wymiarów magazynka od Beryla / Zdjęcie: Bartosz Szymonik

Pomysł opracowania samopowtarzalnego karabinka szkoleniowego nie jest nowy, po raz pierwszy pojawił się w latach 1970. W Wojsku Polskim miał zmniejszyć koszt treningu strzeleckiego z karabinka AK/AKM. W Ośrodku Badawczo-Rozwojowym (OBR) Zakładów Metalowych Łucznik w Radomiu opracowano konstrukcję nazwaną Talk (w odmianach Talk-1, Talk-2 i Talk-3). Wydział prototypów zakładów złożył ich 60 sztuk w trzech partiach produkcyjnych (10, 20 i 30 egz.), z dłuższymi i krótszymi lufami, z kolbami stałymi (pochodzącymi z karabinków Radom Hunter) i składanymi z AKMS. Talk był konstrukcją dosyć skomplikowaną, a przez to drogą w produkcji.

W 2009 rozpoczęto w Fabryce Broni prace nad nowym karabinkiem samopowtarzalnym do amunicji bocznego zapłonu. Początkowo w latach 2009-2010 eksperymentowano z wkładką, której użycie pozwalało skonwertować broń kalibru 5,56 mm do naboju bocznego zapłonu (SHOT Show: MSBS w Vegas, 2013-01-19; Beryl wiecznie żywy , 2010-09-04). Później rozwinięto ten pomysł w stronę samodzielnego karabinka.

Choć celownik nowej konstrukcji wydaje się identyczny i jest tak samo opisany, to w rzeczywistości krzywka jest całkowicie odmienna. Położenie S to nastawa do strzelania na 25 m, 5 - 50 m, a 100 - 100 m / Zdjęcie: Rafał Janicki

Twórcami Beryla M22 są Piotr Dygas, będący konstruktorem prowadzącym oraz Tomasz Płatos, odpowiedzialny za stworzenie 20-nabojowego magazynka z tworzywa sztucznego. Początkowo zamierzano bazować na doświadczeniach zdobytych przez dawny OBR przy opracowywaniu Talka. Jednak po analizie tej konstrukcji i jej dokumentacji, ostatecznie do Beryla M22 trafił z wcześniejszego modelu jedynie znacznie przekonstruowany zamek (pozbawiony niepotrzebnego w broni samopowtarzalnej przytrzymywacza) i mechanizm powrotny. Resztę stworzono od podstaw. Mechanizm spustowo-uderzeniowy pochodzi z samopowtarzalnego karabinka Beryl Sport/Archer, choć wprowadzono w nim słabsze sprężyny, ze względu na mniejszą energię naboju. Tak samo z Beryla pochodzi obsada lufy.

Beryl M22 w ukompletowaniu odpowiadającym wojskowemu karabinkowi Beryl wz. 96C. Nad komorą zamkową można zamocować wspornik z szyną montażową, a na lufie podpiąć nawet bagnet / Zdjęcie: Bartosz Szymonik

Warto wspomnieć, że w Polsce jest długa, rozpoczęta w II RP w latach 1920. tradycja wytwarzania broni małokalibrowej do amunicji bocznego zapłonu, służącej jako sportowa i rekreacyjna, ale też treningowa dla wojska i organizacji paramilitarnych. 

Pierwszą konstrukcją tego typu, był opracowany w warszawskiej Państwowej Fabryce Karabinów na zlecenie wojska oraz Związku Strzeleckiego 5,6-mm karabinek sportowy wz. 1898. Stworzono go na bazie 7,92-mm wojskowego Mausera wz. 1898. Pod nazwą 5,6-mm karabinek sportowy (kbks) wz. 1929 konstrukcja ta była produkowana przez Fabrykę Broni w Radomiu. Oba modele były zasilane nabojem .22 Short Rifle (.22 SR; 5,6 mm x 10R). Kolejną rodzimą bronią do amunicji .22 SR 5,6-mm karabinek sportowy wz. 1931 produkcji radomskich zakładów.

W latach 1930. Fabryka Karabinów w Warszawie uruchomiła wytwarzanie 5,6-mm karabinków sportowych typu AW/AN/AL wz. 1930 do amunicji .22 SR – model AN (produkcję wstrzymano w 1934), ale też silniejszej .22 Long Rifle (.22 LR; 5,6 mm x 15R) – modele AW, AN i AL. Wszystkie te konstrukcje były jednostrzałowe. W 1937 pokazano prototyp nowego karabinka sportowego, ale broń nie trafiła do produkcji seryjnej przed wybuchem wojny.

Po zakończeniu II wojny światowej, w zakładach w Radomiu na bazie kbks wz. 1931 stworzono nowy karabinek jednostrzałowy oznaczony wz. 1948 (popularnie nazywany Radomką). Wykorzystano w nim niektóre elementy i zespoły z 7,62-mm karabinka powtarzalnego Mosin wz. 1944, którego licencyjna produkcja właśnie się rozpoczynała.

W latach 1970. w Kombinacie Maszyn Włókienniczych Wifama w Łodzi rozpoczęto wytwarzanie na małą skalę 5,6-mm powtarzalnych karabinków sportowych kl. 154/wz. 1978 zasilanych z 5-nabojowego magazynka, jak też jednostrzałowych, wyczynowych karabinków sportowych kl. 153/wz. 1979.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.