Włoska SMTech zaprezentowała w Norymberdze laserowy system treningu strzeleckiego LACS. Jest przeznaczony dla policji i wojska, jednak może być również wykorzystywany przez użytkowników cywilnych na replikach broni bojowej.
System LACS składa się z komponentów symulujących strzał umieszczanych na broni, sensorów wykrywających trafienie na hełmie i specjalnej kamizelce oraz centralnej jednostki sterującej. Można go wykorzystywać zarówno na broni bojowej (strzelającej amunicją ślepą), jak i na wszystkich modelach treningowych np. replikach airsoftowych.
Poszczególne elementy LACS mogą być dobrane tak, aby spełniały wymagania treningu o różnym stopniu realizmu i złożoności. W zależności od oczekiwań użytkowników symulację można przeprowadzić w ośrodkach treningowych lub w warunkach polowych, odzwierciedlających charakterystyki pola walki (w tym na morzu, podczas akcji abordażowych).
Użytkownicy przenoszą czujniki wykrywające w dedykowanej kamizelce lub oryginalnym oporządzeniu. Sensory są spięte ukrytymi wewnątrz przewodami z jednostką centralną. Dodatkowo na broni znajduje się urządzenie emitujące wiązkę laserową, połączone z akcelerometrem (wykrywającym odrzut broni). W przypadku replik możliwa jest taka instalacja, aby spiąć moduł sterujący z spustem repliki i odcinać zasilanie po trafieniu użytkownika lub zużyciu całej amunicji.
Do treningu może być wykorzystywana broń krótka i długa. Zasięg wiązki laserowej pozwala na szkolenie strzeleckie na dystansach do 150 m. Trafienie może być sygnalizowane podświetleniem odpowiedniego czujnika lub alarmem dźwiękowym i wibracyjnym. Dzięki dołączonemu oprogramowaniu, dane o skuteczności poszczególnych strzelców przesyłane są w czasie rzeczywistym do centrów dowodzenia.
LACS może być oferowany w kilku konfiguracjach, odpowiadającym oczekiwaniom różnych grup odbiorców. Wersja podstawowa dla odbiorców policyjnych kosztuje 2,5 tys. euro (10,6 tys. zł). Najbogatsza odmiana Military SF, stworzona z myślą o siłach specjalnych, umożliwiająca trening w każdych warunkach w tym na morzu to wydatek 7,8 tys. euro (32,6 tys. zł).