Amerykańska aktywność wojskowa na położonej na Oceanie Indyjskim wyspie Diego Garcia doprowadziła do znacznego zanieczyszczenia środowiska naturalnego.
Amerykański kontyngent stacjonujący na wyspie (Naval Support Facility Diego Garcia) tworzy około 5000 żołnierzy i cywilnych pracowników kontraktowych. Wspomaga ich blisko 30 wojskowych z Wielkiej Brytanii, jako że oficjalnie wyspa wchodzi w skład British Indian Ocean Territory (BIOT, Brytyjskiego Terytorium Oceanu Indyjskiego), obejmującego swym zasięgiem archipelag wysp Czagos.
Zarzuty, o których piszą brytyjskie media, dotyczą zanieczyszczania wód wokół Diego Garcia przez okręty US Navy, stacjonujące tam w ramach United States Marine Pre-positioning Squadron Two (MPSRON TWO). Wchodzące w jego skład jednostki nawodne i podwodne marynarki wojennej USA, miały na przestrzeni ostatnich 30 lat zatruwać akwen, wylewając do niego substancje pochodzące z procesów gotowania, a także odpady kanalizacyjne.
Londyn wie o sprawie od wiosny zeszłego roku. Od tego czasu mają też być prowadzone rozmowy z dowództwem US Navy, mające na celu wypracowanie odpowiednich sposobów przeciwdziałania zjawisku zanieczyszczania środowiska naturalnego Diego Garcia. Co ciekawe, przedstawiciele brytyjskiego resortu obrony otwarcie przyznają, że praktyki załóg amerykańskich okrętów są niezgodne z postanowieniami zawartego przed laty bilateralnego porozumienia, warunkującego obecność wojskową USA na wyspie.