Siły zbrojne Niemiec zrezygnowały z zakupu systemu obrony przeciwrakietowej MEADS.
Przemawiający podczas konferencji Integrated Air and Missile Defence Brigadier General Luftwaffe (gen. bryg. wojsk lotniczych) Michael Gschossmann, stwierdził, że MEADS nie będzie zamówiony w takiej postaci, jak przewidywano. Dodał, iż niektóre elementy systemu mogą być zamówione, aby spełnić wymagania w przyszłości.
Jak wiadomo, opracowaniem systemu zajmuje się konsorcjum MEADS International, w którym USA mają 58% udziałów, Niemcy – 25%, a Włosi – 17% (Udana próba MEADS, 2013-11-07).
Gen. Gschossmann powiedział zebranym, że decyzja co do przyszłości systemu obrony powietrznej Niemiec zostanie podjęta przez resort obrony w br. Obecnie najważniejszym celem jest modernizacja, lub zastąpienie systemów Patriot, które można eksploatować najdłużej do 2025.
Pierwotne Plany rządu w Berlinie zakładały, że dzięki zamówieniu MEADS Niemcy będą dysponować systemem obrony powietrznej i przeciwrakietowej z pociskami PAC-3 MSE i IRIS-T SL. Obecnie nie zdecydowano się na żaden z w/w pocisków. Zdaniem gen. Gschossmanna w przyszłości potrzebne będą zarówno systemy OP średniego zasięgu w rodzaju Patriota, jak i bliskiego zasięgu. Podstawowym kandydatem w drugiej kategorii jest IRIS-T SL.
Obecnie za obronę powietrzną Niemiec odpowiada Flugabwehrraketengeschwader 1 (FlaRakG 1, Skrzydło OP) Schleswig-Holstein, mające w składzie 3 bataliony po 4 wyrzutnie każda. Są one przystosowane do odpalania pocisków PAC-3 i PAC-2 Guidance Enhanced Missiles. Oprócz nich w skład FlaRakG 1 wchodzi też bateria samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Ozelot i dwie baterie zestawów artyleryjskich MANTIS (MANTIS w Luftwaffe, 2012-11-27). W planach jest nabycie kolejnych 2 baterii ostatniego z wymienionych typów.