Niedaleko podmoskiewskiego Pszczino rozbił się z powodu awarii silnika samolot An-2. Wszyscy, którzy byli na pokładzie zginęli.
Po awarii silnika, na wysokości 1,5-2 km, pilot próbował awaryjnie wylądować, jednak samolot zaczepił o przewody elektryczne, upadł na zalesiony teren w pobliżu rzeki Oka, i spłonął. Ofiary to dwóch członków załogi i trzech pasażerów.
An-2 wystartował z lądowiska w wiosce Bolszoje Gryzłowo. Pasażerowie zamierzali fotografować okolicę. Około 10 minut po starcie utracono łączność z załogą. Do katastrofy doszło ok. 5 km od miejsca startu, krótko przed 18:00. Wozy straży pożarnej, które dojechały po kilku minutach na miejsce upadku samolotu, ugasiły pożar ok. 18:40.