Władze Trynidadu i Tobago zamierzają zakupić dwa okręty patrolowe oraz jeden szkoleniowy. To drugie w ostatnich latach podejście do nabycia tego typu jednostek.
Według ministra obrony Trynidadu i Tobago, Gary’ego Griffitha, rząd zamierza zakupić trzy nowe jednostki nawodne dla straży wybrzeża tego państwa – dwa kutry patrolowe oraz okręt szkoleniowy. Celem jest poprawa jakości patrolowania i kontroli wód morza terytorialnego i wyłącznej strefy ekonomicznej oraz zwiększenie efektywności walki ze zjawiskiem przemytu narkotyków w regionie.
To drugie na przestrzeni ostatnich lat podejście władz tego państwa do nabycia okrętów patrolowych. W 2007 zakupiły 3 jednostki, Port of Spain (na zdjęciu), Scarborough i San Fernando, od VT Ship Building (obecnie BAE Systems Maritime – Naval Ships). Porozumienie nie zostało ostatecznie zrealizowane, oficjalnie z powodu niezadowolenia odbiorcy z jakości funkcjonowania urządzeń pokładowych pierwszego z dostarczanych okrętów, zwodowanego w 2009 Port of Spain, oraz opoźnienia dostaw.
Mniej chętnie władze w Port of Spain przyznają, że na decyzję o rezygnacji z porozumienia z BAE Systems wpłynęły też błędy po stronie odbiorcy. Zapomniano bowiem o przeszkoleniu i zgraniu odpowiedniej liczby marynarzy, wskutek czego stwierdzono, że Port of Spain przez pewien czas nie byłyby eksploatowane.
Patrolowce zostały ostatecznie odkupione przez Brazylię, gdzie pełnią służbę jako jednostki typu Amazonas (Ostatni Amazonas w służbie, 2013-09-28). Przy okazji zakupu okrętów, Brazylijczycy zapewnili sobie również prawo do transferu technologii, dzięki czemu w razie potrzeby, będą mogli uruchomić lokalną produkcję kolejnych Amazonas.