Według lokalnych mediów, ministerstwo obrony Indii postanowiło odwołać przetarg na śmigłowce rozpoznawcze i obserwacyjne.
Warty 60 mld INR (3,1 mld zł) przetarg na 197 lekkich śmigłowców rozpoznawczych i obserwacyjnych (RSH, reconnaissance and surveillance helicopter), przeznaczonych dla wojsk lądowych (133) i lotniczych (64), był wstrzymany od wielu miesięcy, w związku z podejrzeniami udzielania płatnej protekcji, przez któregoś ze startujących w nim oferentów. W konkursie oferowano Indiom zakup europejskiego Airbus Helicopters z AS550C3 Fennec (na zdjęciu) i rosyjskiego Kamowa Ka-226T.
Szanse na kontynuację przetargu zmalały dodatkowo na początku br., po pojawieniu się informacji, że jeden z indyjskich wojskowych zaoferował włosko-brytyjskiej AguścieWestlandowi pomoc w wygraniu konkursu, żądając za to 5 mln USD (16 mln PLN) (Indie mogą anulować kolejny przetarg, 2014-01-07).
Decydując się na odwołanie przetargu, ministerstwo obrony Indii zmusiło wojska lądowe i lotnicze do wydłużenia eksploatacji wiekowych Chetak (Aerospatiale SA316 Alouette III) i Cheetah (SA315B Lama). W rzeczywistości, dowództwa obu rodzajów sił zbrojnych będą musiały ograniczyć aktywność operacyjną podległych im jednostek, gdyż stan techniczny wielu ze wspomnianych wiropłatów nie gwarantuje powodzenia realizowanych przy ich użyciu misji, nie wspominając już o bezpieczeństwie lotów.