Media w Irlandii zwracają uwagę na braki w uzbrojeniu 130 irlandzkich żołnierzy służących w ramach misji ONZ, United Nations Disengagement Observer Force (UNDOF) na Wzgórzach Golan.
Według przekazów medialnych, irlandzcy żołnierze misji UNDOF mieli uskarżać się, że dostarczone im przez Dublin uzbrojenie jest zbyt słabe, aby pełnić służbę w coraz bardziej zapalnym regionie. Wojskowi krytykują zwłaszcza decyzję rodzimego ministerstwa obrony o niedostarczaniu im przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin.
Ich brak miał być wyraźnie odczuwalny podczas prowadzonej w ostatnich dniach sierpnia operacji wojskowej. Jej celem było osłanianie odwrotu Filipińczyków, którzy przez kilka dni pozostawali okrążeni i terroryzowani przez bojowników powiązanej z al-Kaidą i walczącej z reżimem Baszara al-Assada organizacji Dżabhat an-Nusra. Irlandczycy wdali się wówczas w kilkugodzinną wymianę ognia z islamistami, podczas której ci drudzy mieli do dyspozycji o wiele lepsze uzbrojenie, w tym zdobyte na syryjskiej armii zestawy ppk (Żołnierze UNDOF wolni, 2014-09-12).
Według władz w Dublinie, powodem dla którego błękitnym hełmom nie dostarczono Javelinów były odgórne regulacje misji UNDOF, wykluczające użycie tego typu uzbrojenia przez siły pokojowe. Irlandzka prasa sugeruje jednak, że w rzeczywistości zadecydować miał o tym sprzeciw Izraela, obawiającego się, że zestawy przeciwpancerne mogą wpaść w ręce działających po syryjskiej stronie granicy islamistów.