Załoga pierwszego rosyjskiego śmigłowcowca desantowego typu Mistral, Władiwostok, opuściła francuski port w St. Nazaire.
Rosyjscy marynarze opuścili port w St. Nazaire dziś w godzinach popołudniowych, na pokładzie okrętu szkolnego Smolnyj. Potwierdziły się zatem wcześniejsze doniesienia lokalnej prasy, która powołując się na źródła w DCNS, informowała że Rosjanie powrócą do kraju pod koniec miesiąca. Przedstawiciele producenta okrętu przyznają jednak, że dzisiejsze wydarzenie nie oznacza, że Paryż podjął ostateczną decyzją o nieprzekazywaniu śmigłowcowca Rosji.
Odesłanie do kraju rosyjskich marynarzy, którzy od czerwca szkolili się we Francji w obsłudze jednostek typu Mistral, jest kolejną odsłoną kryzysu politycznego, jaki wybuchł między Paryżem a Moskwą w ostatnich miesiącach. Francuskie władze wstrzymały dostawę pierwszego z okrętów, uzależniając jego przekazanie Rosjanom od rozwoju sytuacji na Ukrainie (Co dalej z Władiwostokiem?, 2014-11-28, Władiwostok 27 listopada?, 2014-11-23, Przekazanie Władiwostoka w połowie listopada, 2014-10-28).
Strona rosyjska zagroziła w odpowiedzi Paryżowi karami umownymi oraz utratą reputacji solidnego i godnego zaufania eksportera uzbrojenia. Według wcześniejszych doniesień medialnych, umowa o zakupie rosyjskich śmigłowcowców desantowych miała przewidywać trzymiesięczne opóźnienie dostawy pierwszego okrętu, bez konsekwencji prawnych dla producenta jednostek. Oznacza to że z decyzją o ewentualnym przekazaniu Władiwostoka Rosji francuskie władze mogą zwlekać do lutego 2015.