Stacjonujące w Szawlach F-16 wojsk lotniczych Norwegii dokonały pierwszego przechwycenia intruza.
Jak podaje norweska stacja TV2, w niedzielne popołudnie para dyżurna samolotów F-16AM z kontyngentu Luftforsvaret (wojsk lotniczych Norwegii), stacjonującego w bazie lotniczej Szawle dokonała pierwszego przechwycenia intruza (Norwegowie strzegą państw bałtyckich, 2015-04-30). Okazał się nim rosyjski samolot transportowy An-22, który zbliżył się do granic przestrzeni powietrznej Litwy.
An-22 przebywał przez cały czas w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, tak więc piloci Luftforsvaret nie mieli powodu do interwencji. Jednak jego załoga nie włączyła transpondera.
Jak pokazują wcześniejsze zdarzenia samoloty WWS FR często wykonują loty nad Bałtykiem bez wcześniejszego złożenia planu. W dodatku ich załogi nie nawiązują łączności z kontrolerami ruchu lotniczego, ani nie włączają transponderów, co stwarza zagrożenie dla cywilnych statków powietrznych, wykonujących regularne rejsy komercyjne.
Norwegów wspomagają włoskie Eurofightery, także stacjonujące w Szawlach. Od początku roku lotnicy Aeronautica Militare (wojsk lotniczych Włoch) startowali alarmowo ok. 60 razy.
Natomiast przedwczoraj w estońskiej bazie Ämari pojawiły się 4 Typhoony z 6. squadronu Royal Air Force (królewskich wojsk lotniczych W. Brytanii), które zastąpiły kontyngent hiszpański. Jest to trzecia misja Baltic Air Policing wykonywana przez brytyjskich lotników. Poprzednio strzegli oni nieba nad Estonią, Litwą i Łotwą w 2004 i 2014, zawsze stacjonując w Szawlach (Spotkanie nad Bałtykiem, 2014-06-20).