Największy śmigłowiec transportowy świata wykonał nietypowe zadanie, przewożąc na zawiesiu kadłub innego wiropłata tego typu – wojskowego Mi-26.
Mi-26T jest największym w świecie śmigłowcem transportowym. Jego maksymalna masa do startu wynosi 56 t, a udźwig – 20 t. Wiropłaty tego typu często używane są do przewozu ładunków wielkogabarytowych o dużej masie (Załogi Mi-26 odkryły nową wyspę, 2014-11-07, Mi-26 ewakuował norweskiego Sea Kinga, 2012-12-29).
W 1999 Mi-26T wsławił się transportem bryły lodu, z zamarzniętym w jej wnętrzu mamutem. Dwa lata później pod kadłubem śmigłowca przewieziono kopułę i krzyż przeznaczone do zamontowania na cerkwi w stanicy Pawłowska.
W latach 2002 i 2009 w Afganistanie ewakuowano z pomocą Mi-26T uszkodzone amerykańskie CH-47 Chinook (Mi-26T ewakuował Chinooka w Afganistanie, 2009-10-14). Także w 2009 rosyjski śmigłowiec przewiózł 27-metrowy katamaran Alinghi 5 i samolot pasażerski Tu-134.
Niedawno Mi-26T przeprowadził operację transportu kadłuba innego Mi-26, należącego do WWS FR. Masa płatowca, przewiezionego z Joszkar-Oły do Rostowa nad Donem, gdzie mieszczą się zakłady przedsiębiorstwa Rostwertol, wynosiła 14 t. Tam zostanie przeprowadzony jego remont.
Operacja trwała 9 dni. Trasa przelotu wiodła przez Czeboksary, Uljanowsk, Sarańsk, Penzę, Saratów, Kamyszyn, Wołgograd i Wołgodońsk. Pogoda na trasie była różna – od zimowej po letnią, ale nie wynikły żadne trudności – mówi dowódca załogi Walery Czumakow.