Na Kubaniu w czasie lotu treningowego rozbił się myśliwiec MiG-29. Jego pilot, gen. Aleksanr Bierzan, przeżył wypadek.
Wczoraj po południu w Kraju Krasnojarskim FR w czasie rutynowego lotu szkolno-treningowego rozbił się myśliwiec MiG-29. Do wypadku doszło o 14:37 czasu lokalnego, w siódmej minucie lotu, na bezludnym terenie w pobliżu lotniska Kuszczewskaja. Pilotowi udało się katapultować i wyjść z wypadku bez obrażeń. Wkrótce po katapultowaniu odnalazła go grupa poszukiwawcza.
Samolot nie przenosił uzbrojenia. Wrak znaleziono ok. 8 km od lotniska, w pobliżu miejscowości Nardiegin. Pilotem rozbitego samolotu był 58-letni gen. mjr Aleksandr Bierzan, naczelnik służby bezpieczeństwa lotów lotnictwa SZ FR.
Według wstępnych ocen, przyczyną wypadku była awaria jednego z silników. Myśliwiec płonął już w powietrzu, obejmując prawdopodobnie agregaty systemu sterowania. Jego pilot usiłował wylądować na lotnisku, z którego wystartował. Ostatecznie odleciał jednak nad niezamieszkany teren i katapultował się na wysokości ok. 500 m.
Rozbity samolot myśliwski MiG-29 należał do szkolnej bazy lotniczej Kuszczewskaja. Niedawno przeszedł remont kapitalny, po którym wylatał jedynie 25 godzin. WWS FR wstrzymały loty wszystkich maszyn tego typu do czasu wyjaśnienia przyczyny wczorajszego wypadku.
Poprzedni wypadek myśliwca MiG-29 miał miejsce 4 czerwca. Uzbrojony samolot MiG-29UB, przenoszący m.in. dwie bomby P-50, rozbił się wówczas w rejonie poligonu Aszułuk w Kraju Astrachańskim. Obu członkom udało się katapultować i przeżyć (Nie żyje pilot MiG-29KUB, 2014-12-06; Katastrofa MiG-29 pod Astrachaniem, 2014-07-27).