Bombardier anonsował późniejsze wprowadzenie na rynek nowego odrzutowca klasy biznes, Global 7000.
Kolejny z potentatów rynku lotniczego, Bombardier, ogłosił, że jeden z jego najnowszych samolotów wejdzie do eksploatacji z dużym opóźnieniem. Tym razem kwestia dotyczy jednak nie wojskowego statku powietrznego, jak w przypadku Embraera (Opóźnienie KC-390, 2015-07-31), ale odrzutowca klasy biznes Global 7000. Samolot ten miał być odpowiedzią na konkurencyjne konstrukcje Dassault (Falcon 5X i 8X, Paris Air Show 2015: Premiera Falcona 8X, 2015-06-15) i Gulfstreama (G650, G650ER lot dookoła świata, 2015-02-20).
Co ciekawe, w maju ub. r. Kanadyjczycy z wielką pompą anonsowali rozpoczęcie produkcji pierwszych głównych zespołów do w/w samolotów (Ruszyła produkcja nowych Bombardierów, 2014-05-13). Global 7000 miał być dostępny już w przyszłym roku. Obecnie nowy szef Bombardiera, Allan Bellemare poinformował, że z powodu niesprecyzowanych zmian konstrukcyjnych wejście Globala 7000 do eksploatacji przesunie się na drugą połowę 2018.
Samolot ma mieć czterosekcyjną kabinę i skrzydło o nowoczesnej konstrukcji, zoptymalizowane zarówno dla warunków przelotowych, jak i startu z lotnisk o krótkich pasach. Zdaniem Bellemare’a to główna przyczyna opóźnienia programu. Mimo tego realizowany jest montaż pierwszego prototypu Globala 7000, a trzy kolejne samoloty przedseryjne są w różnych stadiach montażu i produkcji. Szef Bombardiera nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących innego odrzutowca z tej rodziny – Global 8000, który miał pojawić się na rynku w 2017.
Zmiana harmonogramu związanego z Globalem 7000 to kolejna w br. zła wiadomość dla akcjonariuszy kanadyjskiego przedsiębiorstwa. W styczniu ogłoszono wstrzymanie na czas nieokreślony prac na Learjetem 85. Natomiast kilka miesięcy temu postanowiono zmniejszyć tempo produkcji odrzutowców klasy biznes Global 5000/6000 z 80-85 rocznie do 50-60, motywując to malejącym zapotrzebowaniem na rynkach w ChRL, Rosji i Ameryce Łacińskiej.
Wiadomo jednak, że w/w posunięcia związane są z przekroczeniem kosztów związanych z opracowaniem nowych samolotów komunikacji regionalnej z rodziny CSeries. Obecnie wszystkie wysiłki Kanadyjczyków skupiają się na zdobyciu nowych zamówień na CS100 i CS300 (Paris Air Show 2015: Debiut CSeries, 2015-06-15).