Władze Kuwejtu zgodziły się na wysłanie kontyngentu wojskowego na saudyjsko-jemeńskie pogranicze.
Na początku przyszłego tygodnia do Arabii Saudyjskiej wysłana zostanie grupa kuwejckich żołnierzy. Wojskowi mają stacjonować wzdłuż saudyjsko-jemeńskiego pogranicza. Ich zadaniem będzie ochrona terenów przygranicznych i reagowanie na wszelkie próby naruszenia suwerenności państwa Saudów.
Na saudyjsko-jemeńskim pograniczu regularnie dochodzi do wymiany ognia między siłami rządowymi a szyickimi rebeliantami Huti, którzy siłą zajęli północną część Jemenu (Saudyjczycy zestrzelili Scuda, 2015-08-27; Islamiści zaatakowali saudyjski patrol, 2015-01-05). Wskutek starć zbrojnych śmierć poniosło już kilkudziesięciu żołnierzy wielonarodowej koalicji, na czele której stoi Rijad, a także wielu cywilów (Saudyjczycy giną na granicy z Jemenem, 2015-08-25). W przeszłości swoje wojska rozmieściły w regionie też m.in. Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn.
W marcu br. koalicja wojskowa państw arabskich rozpoczęła bombardowania pozycji Huti w Jemenie. Koalicjanci starają się ograniczyć postępy oddziałów rebelianckich (W Arabii Saudyjskiej rozbił się F-16, 2015-12-30) i jednocześnie wspierać materiałowo i szkoleniowo wojska wierne obalonemu prezydentowi Mansurowi Hadiemu (ZEA szkolą Jemeńczyków, 2015-11-27; Leclerki ZEA w akcji w Jemenie, 2015-08-13).