Premier Kanady, Justin Trudeau przedstawił założenia nowej bliskowschodniej polityki jego gabinetu. Kanadyjski kontyngent pozostanie w regionie co najmniej do 31 marca 2017.
Wczoraj na specjalnej konferencji prasowej władze Kanady zapowiedziały zmianę podejścia do rozwiązania konfliktów w Iraku i Syrii (55 tys. ofiar wojny w Iraku, 2016-01-20). 22 lutego wstrzymane zostaną naloty kanadyjskiego lotnictwa na pozycje islamistów w regionie (Koniec operacji Impact, 2015-10-21). Wkrótce potem Kanadyjczycy wycofają za Atlantyk 6 samolotów bojowych CF-188 Hornet ze składu 4. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego stacjonującego w CFB Cold Lake, a także ich pilotów i część personelu obsługowego. Na miejscu pozostanie jedynie samolot wielozadaniowy CC-150T Polaris (Airbus A310 MRTT) z CFB Trenton i co najmniej jeden patrolowy CP-140 Aurora (kanadyjskie oznaczenie P-3 Orion) z CFB Greenwood.
Rząd Kanady chce również zwiększyć liczebność kontyngentu stacjonującego na Bliskim Wschodzie do ok. 830 żołnierzy, w tym blisko 210 instruktorów wojskowych (Więcej kanadyjskich instruktorów w Iraku, 2015-11-18). Obecnie 69 kanadyjskich komandosów koordynuje program szkolenia i dozbrajania irackich żołnierzy i członków kurdyjskich sił bezpieczeństwa.
W najbliższych latach Ottawa przyłoży większą wagę do przygotowania miejscowych sił zbrojnych do walki z bojówkarzami Ad-Daula al-Islamijja i innych organizacji ekstremistycznych. Kanadyjczycy zwiększą również środki przeznaczane do odbudowę infrastruktury cywilnej w tych częściach Iraku, które najbardziej ucierpiały wskutek walk wewnętrznych, a także wsparcie organizacji humanitarnych opiekujących się uchodźcami w Jordanii i Libanie.