W połowie roku rząd w Brukseli ma opublikować zapytanie ofertowe dotyczące nowych samolotów wielozadaniowych.
Obecnie Luchtcomponent / Composante air (wojska lotnicze Belgii) mają na stanie 54 wielozadaniowe samoloty bojowe F-16A/B MLU. 2 lata temu rząd w Brukseli zażądał opracowania studium, które miałoby pomóc w wyborze ich następców. W grudniu 2015 minister obrony Steven Vandeput ogłosił, że Belgia zakupi 34 nowe samoloty wielozadaniowe (Mniej nowych samolotów dla Belgii, 2015-12-24). Ich koszt szacowany jest na 3,6 mld euro (ok. 16 mld zł). Nie wiadomo jednak, czy w kwocie tej uwzględniono nakłady na obsługę techniczną i wsparcie logistyczne.
Według najnowszych doniesień, w połowie br. opublikowane zostanie zapytanie ofertowe, co pozwoli na zawarcie kontraktu ze zwycięzcą do 2018, przed ewentualną zmianą rządu w wyniku wyborów, zaplanowanych na 2019.
Dostawy nowych samolotów mają rozpocząć się w 2023. Jako potencjalnych kandydatów wymienia się 5 statków powietrznych: Boeing F/A-18E/F Super Hornet, Dassault Rafale (Kolejne Rafale dla Egiptu, 2016-01-29), Eurofighter Typhoon (Próby Typhoona z P2Ea, 2016-01-22), Lockheed F-35 (Transatlantycki przelot F-35A, 2016-02-09) i Saab Gripen (7 konkurentów w programie HX , 2015-12-23, Fiasko czesko-słowackiej eskadry?, 2015-12-08). Według belgijskich polityków każdy z nich ma równe szanse na zwycięstwo.
Ze względu na udział Belgii w operacjach międzynarodowych konieczny będzie wybór samolotu przystosowanego do przenoszenia jak największej ilości typów uzbrojenia, m. in. bomb SDB II. Mówi się też o zapewnieniu zdolności do samodzielnego wsparcia logistycznego eksploatacji, przeglądów i napraw nowych samolotów wielozadaniowych Luchtcomponent / Composante air.