Władze Danii zamierzają wysłać do Iraku samoloty bojowe F-16 i kilkuset żołnierzy. Duńczycy trafią na Bliski Wschód latem.
Premier Danii, Lars Løkke Rasmussen, zapowiedział dziś wzmocnienie kontyngentu wojskowego stacjonującego na Bliskim Wschodzie. Latem do Iraku najprawdopodobniej trafi 7 samolotów bojowych F-16 i grupa ok. 400 żołnierzy i cywilnych pracowników ministerstwa obrony, w tym piloci, personel obsługowy, oficerowie łącznikowi i 60 żołnierzy wojsk specjalnych.
Duński kontyngent zostanie rozmieszczony w bazie wojskowej Al-Asad, ok. 150 km na zachód od Bagdadu. Duńczycy będą prowadzić naloty na pozycje bojówkarzy Ad-Daula al-Islamijja i innych organizacji ekstremistycznych w Iraku i Syrii. Żołnierze wojsk specjalnych mają organizować zajęcia szkoleniowe dla członków irackich sił bezpieczeństwa i kurdyjskich Peszmergów.
Latem 2015 Dania wycofała do kraju większość kontyngentu wojskowego, rozmieszczonego na Bliskim Wschodzie (Duńczycy wrócili do kraju, 2015-10-11; Dania wycofa swoje F-16 z Iraku, 2015-08-25). Duńczycy stacjonowali na terenie kuwejckiej bazy lotniczej Ahmed Al Jaber (Duńczycy już w Kuwejcie, 2014-10-06). Przez blisko rok duńscy piloci wykonali 547 misji bojowych nad Irakiem. W tym czasie zrzucono 503 bomby kierowane na różne cele naziemne. Samoloty bojowe Flyvevåbnet (wojsk lotniczych Danii) wylatały ponad 5700 h.