Dwa tygodnie po ogłoszeniu decyzji o wyborze F-35, norweskie władze przyznały, że przedstawione szacunki kosztów, związane z zakupem i wykorzystywaniem samolotów, nie są ostateczne.
W świetle oficjalnego, rządowego oświadczenia, po zakończeniu przetargu na 48 nowych samolotów wielozadaniowych, koszt zakupu miał wynieść 18 mld koron norweskich, czyli 2,57 mln USD. Konkurencyjna oferta Saaba, z Gripenem NG, była o 6 mld koron droższa. Brano również pod uwagę koszt wykorzystania samolotów, aż do czasu zakończenia służby. W przypadku F-35 ma to być 145 mld koron - 20,7 mld USD.
Przedstawiciel biura wdrożenia nowego samolotu wielozadaniowego, mjr. Jarle Ramskjaer, przyznał jednak, że w umowie z Lockheed Martinem zawarto klauzulę o możliwości zmiany ceny - podane do wiadomości opinii publicznej wartości nie są ostateczne.
Co więcej, oparte one były o najbardziej korzystny, listopadowy kurs dolara do korony mimo, że w dokumentach oparto się na kursie styczniowym. Ten zaś pokazuje, że dwie kluczowe wartości dla F-35 wynoszą odpowiednio 3,27 mld oraz 26,3 mld USD.
Także wartość 3,27 mld USD nie oddaje w pełni koniecznych nakładów. Obejmuje bowiem jedynie sam samolot z wyposażeniem do prowadzenia różnego rodzaju misji. Brakuje natomiast kosztów zakupu uzbrojenia i części zamiennych.
Sprawa ta wywołała poruszenie w Gripen International. Lasse Jansson, rzecznik prasowy spółki przyznał, że do tej pory nie są w stanie zrozumieć, w jaki sposób strona norweska wyliczyła koszty zakupu i wykorzystania amerykańskiego samolotu.
Stanowisko takie jest o tyle uzasadnione, że wątpliwości, odnośnie ceny, mają także Brytyjczycy. 25 listopada, w czasie wystąpienia przed komisją obrony Izby Gmin, gen. Kevin O'Donoghue, szef urzędu materiałowego ministerstwa obrony, przyznał, że nie wie, jaka będzie cena F-35, zamówionych przez RAF.
Wreszcie, istnieje ogromna różnica, między kosztami samolotów, zamówionych przez US Air Force a Norwegię. W założeniach budżetowych na 2013, Amerykanie założyli zakup również 48 Lightningów II za 4,3 mld USD, a wraz z pakietem części zamiennych i zaliczką - prawie 5,2 mld USD. Oznacza to, że koszt jednostkowy ma wynieść prawie 108 mln USD (bez uzbrojenia). Tymczasem norweskie F-35, pozyskiwane od 2016, mają kosztować zaledwie 54 mln lub - biorąc pod uwagę styczniowy kurs dolara - 68,1 mln USD, bez kosztów dodatkowych.
Wszystko to powoduje, że można mieć niemal pewność, że przedstawione pierwotnie szacunki kosztów są zdecydowanie zaniżone i będą miały niewiele wspólnego z realną ceną, wynegocjowaną przed podpisaniem kontraktu w 2014.