W bazie Hill przeprowadzono modyfikację pierwszego samolotu wielozadaniowego F-35C Lightning II.
W Ogden Air Logistics Complex w bazie US Air Force Hill zakończono prace modyfikacyjne i obsługę techniczną pierwszego samolotu wielozadaniowego F-35C Lightning II. Był on eksploatowany przez Strike Fighter Squadron (eskadrę uderzeniowo-myśliwską) VFA-101 Grim Reapers, stacjonującą w bazie US Air Force Eglin.Problemy z podwoziem F-35C, 2017-01-05)
Samolot trafił do bazy Hill w kwietniu 2016. W ciągu ostatnich 11 miesięcy personel warsztatów przeprowadził wymagane modyfikacje jego struktury, wymienił części o ograniczonej trwałości użytkowej i dokonał innych modernizacji. Oblot, mający na celu sprawdzenie funkcjonowania samolotu przeprowadzono 9 marca. Następnie wysłano go z powrotem do Edwards, celem dalszych prób. W bieżącym miesiącu US Navy ma odebrać jeszcze 2 F-35C zmodyfikowane w Ogden.
Tak długi czas niezbędny do wykonania czynności obsługowych i wymiany niektórych części F-35C budzi zdziwienie i zaniepokojenie w branży. Może to być kolejne potwierdzenie wcześniejszych doniesień o licznych problemach związanych z produkcją i użytkowaniem samolotów tego typu. Nie wiadomo też, jaki jest koszt w/w przedsięwzięcia i jak ma się to szacowanych przez Pentagon kosztów eksploatacji F-35.
Kwestia ta została podniesiona w memorandum przesłanym w ub. r. przez dyrektora agencji ds. prób i oceny operacyjnej Departamentu Obrony USA, J. Michaela Gilmore’a. Mówi się w nim, że Pentagon zakłada, iż w 2017 zakupionych zostanie 80 F-35, a w 2018 – dalszych 100. Jednak nie będą one zdolne do działań bojowych, ale od razu trafią do warsztatów, aby można było wprowadzić wszelkie żądane modyfikacje, a potem sprawdzić ich prawidłowość podczas prób odbiorczych.