Kompania Heckler & Koch dostarczyła armii francuskiej pierwszą partię karabinków HK416F. Składa się ona z 400 karabinków i akcesoriów do nich. Zgodnie z obowiązującą umową, do końca br. niemiecki producent ma dostarczyć 5340 egzemplarzy broni, która zastępuje karabinki FAMAS F1 i G1.
Francuskie ministerstwo obrony we wrześniu ub.r. podpisało kontrakt na dostawę 102 tys. karabinków HK416F, 10 767 granatników HK269F, akcesoriów, amunicji, części zamiennych i wsparcia logistycznego przez 15 lat. Umowa była warta (bez VAT) 140,14 mln EUR (601,93 mln zł). Dostawcą jest spółka joint venture, w skład której wchodzi francuski Heckler & Koch France SAS i niemiecki producent broni strzeleckiej Heckler & Koch.
Karabinki HK416F zostały wybrane w ramach programu Arme Individuelle Future (AIF, 102 tys. HK416F dla Francuzów, 2016-10-03). Mają zastąpić 400 tys. karabinków FAMAS F1 i G1 w układzie bezkolbowym, wprowadzonych do uzbrojenia w 1979, a produkowanych przez Manufacture d'armes de Saint-Etienne, która w 2001 ogłosiła upadłość z powodu braku zamówień. Kryterium oceny nowej broni dla armii francuskiej w 50% stanowiła cena, w 46% parametry techniczne, w 2% jakość, a w 2% termin dostaw. Niemiecka konstrukcja okazała się lepsza od modeli belgijskich (FN SCAR-L), chorwackich (VHS2), niemiecko-amerykańskich (SIG MCX) i włoskich (Beretta ARX160).