Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Zamówienie na Firehawki z Mielca

Przemysł lotniczy, Lotnictwo cywilne, Służby państwowe, 28 sierpnia 2017

Należące do koncernu Sikorsky PZL w Mielcu pracuje nad kontraktem na dostawę 2 śmigłowców Firehawk, które pozwolą władzom hrabstwa Los Angeles skutecznie walczyć z pożarami lasów i reagować w sytuacjach kryzysowych. Obydwa śmigłowce są obecnie montowane w Mielcu, a ich dostawa zaplanowana jest przed końcem tego roku.

Do końca br. mieleckie zakłady mają dostarczyć władzom hrabstwa Los Angeles 2 śmigłowce pożarnicze Firehawk / Zdjęcie: Sikorsky

Firehawk ma łopaty wirnika o większej cięciwie, cyfrową awionikę glass cockpit umożliwiającą pilotom lepszą ocenę sytuację w trakcie misji, zabudowany w kabinie załogi rejestrator głosowy i parametrów lotu oraz układ pozwalający stale monitorować parametry śmigłowca.

– Nowe zamówienie jest doskonałą wiadomością dla 1700 polskich pracowników PZL w Mielcu oraz 5000 innych osób, zatrudnionych w przedsiębiorstwach partnerskich wchodzących w skład naszego łańcucha dostawców. Dziękujemy władzom hrabstwa Los Angeles za zaufanie do śmigłowców Black Hawk oraz do umiejętności naszego mieleckiego zespołu, który dostarczy produkt unikatowej jakości – powiedział Janusz Zakręcki, prezes i dyrektor naczelny PZL w Mielcu (Piknik z okazji 80-lecia COP, 2017-08-08).

Po wyposażeniu śmigłowca przez specjalistycznego poddostawcę w Stanach Zjednoczonych w zbiornik na wodę o pojemności 3785 l, zmodyfikowaniu podwozia, przystosowaniu wyposażenia kabiny załogi do wykonywania lotów przez jednego pilota i wyposażeniu w sprzęt medyczny, nowe śmigłowce zwiększą flotę wielozadaniowych Firehawków straży pożarnej hrabstwa Los Angeles do 5. Oprócz udziału w misjach pożarniczych, śmigłowce te będą używane do dowodzenia i kierowania operacjami z udziałem innych śmigłowców, w misjach ratownictwa medycznego, poszukiwawczych i wsparcia logistycznego.

Zdaniem Thomasa Ewalda, zastępcy komendanta jednostki lotnictwa straży pożarnej hrabstwa Los Angeles, żaden inny śmigłowiec nie jest w stanie przeprowadzać w/w typów operacji. – Firehawk wielokrotnie udowodnił swoją niezawodność i wytrzymałość. Obciążenie, jakiemu poddawany jest wiropłat w chwili nagłego otwarcia zbiornika i zrzucenia niemal 4 tys. litrów wody kilka razy w ciągu dnia, przewyższa zdolności śmigłowców bojowych w normalnych operacjach przy pełnym załadunku – powiedział Thomas Ewald.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.