Wczoraj w czasie pokazów lotniczych w miejscowości Żielieznodorożnyj pod Moskwą (część Bałaszichy) rozbił się dwupłatowy An-2. Samolot, po wykonaniu tzw. martwej pętli, ciągnąc za sobą smugę dymu, uderzył w ziemię w pobliżu pasa lotniska DOSAAF Cziornoje. W jego szczątkach zginęły dwie osoby, które nim leciały.
Według wstępnych ocen, przyczyną katastrofy był błąd pilota. Smuga dymu, którą ciągnął za sobą samolot, była zaś elementem pokazu. Ofiary katastrofy to pilot Dmitrij Suchariew i pasażer – fotoreporter Boris Tylewicz.
Wrak całkowicie spłonął. Na ziemi nikomu nic się nie stało. Po katastrofie pokazy wstrzymano.
Rozbity samolot to dwupłatowy An-2T nr rej. RA-35171, nr ser. 1G113-10. Wyprodukowano go w 1969. Samolot był własnością prywatną.