US Navy skierowała do Argentyny drugi morski samolot patrolowy P-8A Poseidon, który weźmie udział w poszukiwaniach zaginionego okrętu podwodnego ARA San Juan.
Samolot miał przelecieć w niedzielę z Jacksonville na Florydzie do Bahía Blanca na wschodzie Argentyny. Wraz z nim na miejsce udała się 21-osobowa załoga i członkowie personelu obsługowego. Poseidon powinien wkrótce rozpocząć loty nad rejonem poszukiwań zaginionego argentyńskiego okrętu podwodnego ARA San Juan (S 42), typu TR-1700 (Santa Cruz, Modernizacja argentyńskich okrętów, 2008-04-07).
Na miejscu od kilku dni operuje już załoga innego amerykańskiego P-8A. Loty poszukiwawcze prowadzi też należący do NASA P-3 Orion. Do Argentyny wysłano również bezzałogowe pojazdy głębinowe, które mają wspomóc akcję poszukiwaczą, a także dzwon ratowniczy.
Przedsięwziecie z ramienia USA koordynuje U.S. Southern Command (SOUTHCOM) we współpracy z innymi dowództwami, w tym m.in. Undersea Rescue Command z San Diego w Kalifornii. W akcji udział biorą również siły morskie innych państw. Royal Navy poinformowała o skierowaniu w rejon poszukiwań okrętu patrolowego HMS Protector (A173).