Agencja ds. Współpracy Obronnej i Bezpieczeństwa (DSCA) poinformowała Kongres USA o możliwości sprzedaży Belgii 34 wielozadaniowych samolotów bojowych F-35A, 38 silników Pratt & Whitney F135, a także odpowiedniej liczby urządzeń łączności i walki elektronicznej oraz symulatora lotu i skomputeryzowanego autonomicznego systemu informacji logistycznych (ALIS). Całkowity koszt transakcji szacowany jest na 6,53 mld USD (ponad 22 mld zł). Ewentualny zakup uzbrojenia objęty zostanie oddzielną umową.
Luchtcomponent / Composante air (wojska lotnicze Belgii) mają obecnie na stanie 54 wielozadaniowe samoloty bojowe F-16A/B MLU. O zwycięstwo w przetargu mającym wyłonić ich następców ubiegają się jeszcze Eurofighter Typhoon, produkowany przez konsorcjum BAE Systems, Leonardo i Airbusa) i francuski Dassault Rafale, który nie został wprawdzie formalnie zaoferowany, ale w przypadku jego wyboru władze w Paryżu oferują Belgom offset wart 20 mld euro, rozłożony na 20 lat. Z konkursu w ubiegłym roku wycofały się Boeing i Saab (Szwecja wycofuje się z belgijskiego przetargu, 2017-07-11).
Obserwatorzy zwracają uwagę, że Belgia nie zdecydowała się jeszcze na zakup F-35 jako jedyna z 4 krajów (obok Danii, Holandii i Norwegii), które w 1975 wybrały jako nowy samolot myśliwski inną konstrukcję Lockheeda – F-16 (Szpiegowski F-35A, 2017-12-04, F-35 testuje spadochron na Alasce, 2017-11-28, Ujawniono cenę duńskich F-35A, 2017-11-23).