Pierwszy samolot pasażerski A3500-900 przeznaczony dla Philippine Airlines (nr ser. MSN221) wzbił się w powietrze 8 czerwca, z lotniska w Tuluzie-Blagnac. Był to zarazem początek ostatniego etapu procesu produkcyjnego, po którym ma nastąpić odbiór samolotu przez klienta w nadchodzących tygodniach. Filipińskie linie zamówiły sześć A350-900, z opcją na 6 kolejnych, z przeznaczeniem do obsługi połączeń z Manili do miejsc w Ameryce Północnej i Europie.
Natomiast kilkanaście dni wcześniej, 31 maja, do floty Philippine Airlines dołączył pierwszy z 21 zamówionych samolotów A321neo, napędzany silnikami Pratt & Whitney Pure Power, przystosowany do przewozu 12 pasażerów w klasie biznes i 154 klasie w ekonomicznej. Ceremonia odbioru odbyła się w zakładach w Hamburgu.
Flota Philippine Airlines składa się obecnie z 10 Airbusów A320ceo, 24 A321ceo, 15 A330-300 i 5 A340-300 oraz 10 Boeingów 777-300ER. W bieżącym roku przewoźnik odbierze 15 nowych samolotów: 6 A321neo, 4 A350-900 i 5 Bombardierów Q400. W 2019 linie pozyskają kolejnych 6 samolotów, po 2 A321neo, A350-900 i Q400.
W tym roku narodowy przewoźnik Filipin zamierza uruchomić pięć nowych tras. Już 25 marca rozpoczęły się loty Davao-Siargao, a w IV kwartale zainaugurowane zostaną loty z Manili do Nowego Jorku, Delhi, Mumbaju i Sapporo. Linie chcą też wykonywać połączenia z Cebu i Puerto Princesa do miast w ChRL, Republice Korei i na Tajwan. Prowadzone są także analizy uruchomienia lotów do Chicago i Seattle) oraz z Davao do miast w Japonii lub Bangkoku.
Nasza obecna flota 85 samolotów jest już największa na Filipinach. Do 2020 chcemy posiadać 100 samolotów, dzięki czemu staniemy się poważnym przewoźnikiem. Oprócz tego stale modernizujemy kabiny i fotele, wprowadzamy nowe systemy rozrywkowe. Zamierzamy pozyskać kolejne samoloty do 2024, a także stać się 5-gwiazdkowym przewoźnikiem – mówi prezes Philippine Airlines Jamie Bautista (10. Boeing 777-300ER dla Philippine Airlines, 2017-12-19).