Wczoraj w 86. Bazie Borcea (Locotenent Aviator Gheorghe Mociorniţă) w hrabstwie Constanta odbywały się pokazy lotnicze z okazji dnia otwartego, które obserwowało ok. 4 tys. widzów. Uczestniczył w nich m.in. samolot MiG-21 Lancer. Wystartował on ok. 13:30 czasu lokalnego.
W czasie lotu pokazowego pilot utracił panowanie nad maszyną. Samolot rozbił się i spłonął (spłonęło też 10 ha ścierniska). Jego pilot nie zdołał się katapultować i zginął na miejscu. Wrak znaleziono w pobliżu autostrady A2. Pokazy przerwano.
W katastrofie zginął por. pilot Florin Rotaru. Miał 36 lat, wojskową szkołę lotniczą ukończył w 2005. Był pilotem pierwszej klasy, wylatał ponad 400 h, w tym 250 h na MiG-21.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Bada to specjalna komisja. Rumuńscy eksperci wskazują na awarię techniczną. Loty MiG-21 rumuńskich wojsk lotniczych zawieszono.
Rozbity samolot to odrzutowy myśliwiec MiG-21MF-75 LanceR C nr rej. 6707, nr ser. 96006707/0520. Należał do 861. eskadry myśliwskiej (Escadrilele 861 Aviație Vânătoare) w Konstancy. Samoloty MiG-21 wojsk lotniczych Rumunii różnych wersji (M, MF i UM) były modernizowane do standardu LanceR przez izraelski Elbit System w latach 1995-2003 (Rumuński LanceR-C rozbity, 2017-06-13).