Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Precyzyjne moździerze do Afganistanu

Wojska lądowe, Przemysł zbrojeniowy, 12 marca 2010

US Army zamierza wkrótce zakończyć proces wyboru dostawcy amunicji precyzyjnej dla moździerzy kalibru 120 mm i przed końcem roku dostarczyć ją do Afganistanu.

</span>Moździerz M120 w Iraku. Broń tego typu służy w jednostkach amerykańskich od 1991. Z prawej strony widoczny Humvee, który holuje przyczepę do przewozu 145-kilogramowego moździerza. Standardowa amunicja zapewnia możliwość ostrzału na dystansach od poniżej 200 m do 7200 m / Zdjęcie: DO USA

Zapotrzebowanie na nową, bardziej precyzyjną amunicję moździerzową, zgłosili dowódcy jednostek, walczących w Afganistanie. Przy strzelaniu na maksymalną donośność, ponad 7 km, rozrzut, a konkretnie Circular Error Probable (CEP), wynosi 136 m. Oznacza to, że połowa wystrzelonych pocisków kończy swój lot w okręgu o takim promieniu, liczonym od punktu celowania.

W praktyce ta stosunkowo mała precyzja oznacza konieczność wystrzelenia przynajmniej 8-10 pocisków, dla obezwładnienia celu, a w przypadku okopanej piechoty lub niewielkich rozmiarów umocnień, jeszcze większej ilości amunicji. Znacznie wzrasta również ryzyko przypadkowego ostrzelania celów cywilnych. Użycie w terenach zabudowanych praktycznie nie wchodzi w rachubę.

W związku z tym amerykańskie wojska lądowe zainicjowały program Accelerated Precision Mortar Initiative (APMI), którego celem jest zakupienie pocisków o zdecydowanie większej precyzji trafienia.

Przedstawione w ubiegłym roku założenia wymagały pocisków kalibru 120 mm, przeznaczonych dla moździerzy M120. Pociski mają być naprowadzane przy pomocy systemu GPS, dysponując podobną siłą rażenia i identycznymi zapalnikami, co standardowa amunicja. Maksymalny zasięg określono na nie mniejszy, niż 6,5 km, minimalny - poniżej 1 km.

CEP ma być sprowadzony do 10 m, co powinno pozwolić na obezwładnienie celu 1-2 pociskami, w tym pojedynczych bojowników w terenach zabudowanych.

Wymagano zdolności produkcyjnych większych niż 2,5 tys. szt. miesięcznie, przy czym nakazano wykorzystywać standardowe wyposażenie pomocnicze, w tym odbiorniki systemu GPS czy źródeł zasilania. Wypracowania danych do strzału ma zapewnić lekki, przenośny komputer.

Swoje konstrukcje zgłosiły 3 podmioty: zespół Raytheon-Israeli Military Industries, a także - samodzielnie - General Dynamics oraz ATK. Przedstawiciele US Army dokonali już wstępnych testów, wystrzeliwując po 25 pocisków każdego z oferentów.

Bruce Kay, odpowiedzialny z ramienia Pentagonu za rozwój systemów moździerzowych potwierdził, że przynajmniej część pocisków spełniła wymagania, dotyczące rozrzutu.

Kolejny etap testów zakłada wystrzelenie 40 pocisków, dla zbadania zagadnień bezpieczeństwa, ale również np. stworzenia tabel balistycznych. Próby zbiegną się w wyborem jednego oferenta. Powinien on dostarczyć pierwszą partię pocisków w ciągu kilku miesięcy, by mogły być one skierowane do Afganistanu przed końcem bieżącego roku.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.