Grecki minister obrony, Evangelos Venizelos, poinformował o finalizowaniu rozmów z niemiecką ThyssenKrupp, w sprawie modyfikacji kontraktu o dostawach okrętów podwodnych typu U214.
15 stycznia 2000 Howaldtswerke-Deutsche Werft GmbH (HDW), obecnie część grupy ThyssenKrupp, podpisała z rządem w Atenach umowę na dostawę 3 okrętów U214, a dwa lata później - także na 4. jednostkę. Równocześnie niemiecka stocznia kupiła Hellenic Shipyards, która znajdowała się w bardzo złej kondycji finansowej. Zakład miał zmontować trzy U214, tylko pierwsza jednostka (S120 Papanikolis) została w całości zbudowana w Niemczech.
Po przekazaniu jej Grekom w 2006, komisja odbiorcza zdiagnozowała szereg usterek, w tych część bardzo poważnych, i odmówiła przyjęcia jednostki. Mimo ich usunięcia - jak twierdzą Niemcy - także próby z 2008 nie zakończyły się sukcesem.
Doprowadziło to do zerwania kontraktu przez producenta we wrześniu ubiegłego roku (zobacz: Zerwanie umowy na greckie U214). Stocznie domagały się przy tym dużego odszkodowania, zagroziły pośrednio również utrudnieniami przy serwisowaniu i remontach okrętów podwodnych typu 209, wykorzystywanych obecnie przez grecką marynarkę wojenną.
13 marca grecki minister obrony poinformował jednak o osiągnięciu porozumienia w negocjacjach ze stroną niemiecką. Ujawnił jedynie, że podpisanie stosownej umowy spodziewane jest na najbliższy czwartek.
Greckie media, powołując się na nieoficjalne informacje, donoszą, że porozumienie zakłada sprzedaż innemu użytkownikowi zbudowanego już Papanikolisa oraz zamówienie kolejnych 2 jednostek w Hellenic Shipyards S.A (HSY). Stocznie zrezygnowałyby natomiast z ubiegania się o odszkodowanie.
Umowa pozwoliłaby również sfinalizować sprzedaż 75% akcji HSY, należących obecnie do TyssenKrupp, na rzecz Abu Dhabi MAR, producenta luksusowych jachtów z ZEA, który przejmuje część aktywów stoczniowych niemieckiego koncernu (zobacz również: Arabowie chcą kupić Blohm + Voss). Władze w Atenach mają nadzieję, że nowy inwestor pomoże zachować 1400 miejsc pracy w HSY.