Według mediów gruzińskich, władze tego kraju chcą sprzedać posiadane samoloty szturmowe Su-25. Ma to być związane z likwidacją WWS jako rodzaju wojsk.
Gruziński parlament pracuje nad ustawą likwidującą WWS (wojska lotnicze) jako oddzielny rodzaj sił zbrojnych. To co z nich pozostanie ma zostać włączone do wojsk lądowych. Według źródeł parlamentarnych, z inicjatywą w tej sprawie wystąpił minister obrony, 30-letni Bachana Akhalaia. W wyniku reorganizacji ma zostać zwolnionych do cywila tysiąc żołnierzy.
Głównym pretekstem do likwidacji WWS ma być fatalny poziom wyszkolenia gruzińskich lotników. Piloci uważają, że to nieprawda i sprzeciwiają się pomysłowi ministra. Do tej pory lotnictwo było oczkiem w głowie prezydenta Gruzji, Michaiła Saakaszwili. W 2008 zdecydował on o znacznych podwyżkach płac pilotów, do równowartości 2,3 tys. USD.
W Gruzji taka reorganizacja nie jest nowością. Niedawno ten kraj zrezygnował z marynarki wojennej, jako samodzielnego rodzaju wojsk. Marynarzy włączono do policji granicznej MSW Gruzji.
Likwidacja WWS ma spowodować rezygnację z posiadanych przez Gruzję samolotów Su-25. Według źródeł nieoficjalnych, mają one zostać sprzedane za granicę. Przed wojną z Rosją Gruzja dysponowała ok. 10 Su-25 różnych wersji (5 Su-25/Su-25K, 3 Su-25KM Skorpion, nazywane też Mimino, i szkolny Su-25UB). Nie wiadomo, ile jest ich obecnie.
Za dzień powstania gruzińskich WWS uznaje się 19 września 1992. Tego dnia Izani Cercwadze wykonał pierwszy lor bojowy w historii niepodległej Gruzji. Wystartował na Su-25 z lotniska zakładów lotniczych Tbilawiastroj w Tbilisi (w Tbilisi od 1980 produkowano seryjnie Su-25).