Bojownicy palestyńscy użyli 6 grudnia w Strefie Gazy ppk Kornet-E przeciwko izraelskiemu czołgowi. Pocisk przebił jego pancerz.
O akcji bojowników z użyciem rosyjskiego przeciwpancernego pocisku kierowanego Kornet-E poinformował połączone komisje spraw zagranicznych i obrony Knesetu szef sztabu Israel Defence Forces gen. Gabi Ashkenazi. Według niego, to pierwszy taki incydent w Strefie Gazy. Pocisk przebił pancerz czołgu (na zdjęciu - Merkava 4), ale nie poczynił szkód w jego wnętrzu. Nikt nie został ranny.
Według gen. Ashkenazi, pocisków tego typu użyto przeciw izraelskim czołgom w czasie wojny w Libanie w 2006. Okazały się one bardzo skuteczną bronią.
W sierpniu 2006 podczas pobytu w Moskwie delegacja władz Izraela informowała, że w rękach Hezbollahu znalazło się dużo rosyjskiej broni. Rosjanie ubolewali z tego powodu, wskazując na Syrię jako jej możliwego dostawcę. Syria kupiła ppk Kornet-E i Metis-M w latach 1998-1999.
Anonimowe źródła izraelskie wskazują z kolei Iran jako dostawcę Kornetów-E dla Hezbollahu (skąd mogły zostać przetransportowane do Strefy Gazy). Jest to jednak prawdopodobnie działanie propagandowe. Sam gen. Ashkenazi o Iranie mówił m.in. w kontekście amerykańskich depesz dyplomatycznych ujawnionych przez WikiLeaks (WikiLeaks: zerwanie kontraktu za technologie, 2010-12-01). Stwierdził, że ich upublicznienie to bardzo zła rzecz, która utrudni Izraelowi relacje z wieloma państwami.