Według analizy Jetnet, spółki monitorującej segment lotnictwa biznesowego, w ciągu mijającego roku zaznaczył się wzrastający popyt na używane statki powietrzne.
Analiza specjalistów amerykańskiej Jetnet opiera się na informacjach o 60 tys. samolotów i śmigłowców, zarejestrowanych w różnych krajach. Mimo, że nie dotyczy wszystkich użytkowników, daje zbliżony do rzeczywistego obraz rynku maszyn biznesowych.
Z opracowania wynika, że w ciągu ostatnich miesięcy ma miejsce znaczny wzrost transakcji na rynku wtórnym, co świadczy o wychodzeniu branży w kryzysu.
Liderem tych zmian są odrzutowe samoloty dyspozycyjne. W ciągu 10 miesięcy rekordowego 2007 Jetnet odnotowała podpisanie umów, dotyczących zmiany właścicieli 1997 samolotów. W pierwszym, kryzysowym roku liczba ta spadła do 1657 egz., by w analogicznym okresie ubiegłego roku zanotować najgorszy wynik - podpisano jedynie 1410 umów.
Wraz z poprawą koniunktury gospodarczej, do stycznia do października bieżącego roku sprzedano 1673 odrzutowce. Jednocześnie zmniejszyła się liczba samolotów, oczekujących na transakcje. Z rekordowych 2940 w połowie ubiegłego, do 2689 egz. w listopadzie bieżącego roku.
Podobny, choć nieco mniejszy wzrost sprzedaży zanotowano w segmencie samolotów i śmigłowców turbośmigłowych. Jedyny spadek sprzedaży wystąpił w grupie śmigłowców tłokowych (głównie rodziny Robinson 22 i 44). Zaznaczyć jednak należy, że segment ten charakteryzuje się największą stabilnością. W 2008 sprzedano bowiem 1100 używanych śmigłowców tej klasy, rok później 1054, a w obecnym zanotowano 922 transakcje.
Dla porównania, najbardziej dotknięty kryzysem został sektor śmigłowców turbowałowych. 2 lata temu podpisano 1425 umów, rok temu zaledwie 975. W bieżącym liczba ta wzrosła do 1083.
Poprawa koniunktury wiąże się ze znacznym obniżeniem średnich cen oferowanych statków powietrznych, od 0,5 do prawie 16%. Znamiennym jest przy tym, że największy wzrost liczby transakcji wiąże się z największymi obniżkami cen, co dotyczy odrzutowców i śmigłowców turbowałowych.