Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Zbrojenia Bliskiego Wschodu

Strategia i polityka, Przemysł zbrojeniowy, 19 stycznia 2011

Według analityków Forecast International, w latach 2011-2015 wydatki wojskowe krajów Bliskiego Wschodu zwiększą się o 14%, głównie za sprawą Arabii Saudyjskiej, ZEA i Iraku.

Tradycyjnie największym konsumentem zamówień wojskowych są wojska lotnicze. Producenci sprzętu pancernego również mogą jednak liczyć na lukratywne transakcje. Dotyczy to głównie Iraku i Arabii Saudyjskiej, które kupują lub modernizują duże partie czołgów Abrams (na zdjęciu wozy irackie) oraz transporterów opancerzonych / Zdjęcie: US Army

W porównaniu do ubiegłorocznej analizy FI, znacznie zwiększono prognozy wzrostu wydatków wojskowych na okres najbliższych 5 lat, z 11 do 14%. Przypomnijmy, że do państw Bliskiego Wschodu zaliczono 14 krajów: 6 należących do Rady Współpracy Arabskich Państw (RWAP), a więc Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Oman, Bahrain i Kuwejt, a także Egipt, Irak, Iran, Izrael, Jemen, Jordanię, Liban i Syrię (zobacz: Bliskowschodni wyścig zbrojeń).

Podobnie jak rok wcześniej, za państwa, które w największym stopniu przyczynią się do wzrostu wydatków wojskowych uznano Arabię Saudyjską, ZEA i Irak.

Odnośnie tego pierwszego kraju, specjaliści FI uzyskali bardziej konkretne dane, dotyczące planowego mega zamówienia w USA, o wartości 60 mld USD (myśliwce F-15, śmigłowce AH-64D, AH-6i, UH-60M; zobacz także: 32 mld USD amerykańskiego eksportu), które może zostać jeszcze powiększone o 30 mld USD, przeznaczone na ewentualną modernizację marynarki wojennej.

Z kolei wydatki ZEA będą w najbliższych latach rosły pod wpływem planowanych zakupów następców myśliwców Mirage 2000 (zobacz np.: Rafale dla ZEA w 2010?) i niemal już przesądzonego zakupu śmigłowców AH-64.

Intensywnie rozbudowują się również siły zbrojne Iraku. Do 2015 średnioroczne wydatki obronne powinny osiągnąć 12,5 mld USD. Plany Bagdadu zakładają odbudowę formacji zmechanizowanych i pancernych wojsk lądowych, zwiększenie potencjału marynarki wojennej, ale przede wszystkim - rozwój wojsk lotniczych, które docelowo powinny być wyposażone w ok. 500 statków powietrznych, w tym myśliwce F-16 i nowoczesne samoloty LIFT (zobacz: Uzbrojenie za 26 mld USD).

Dopóki Waszyngton będzie wspierał finansowo te przedsięwzięcia (od 2005 przeznaczył na zakupy sprzętu wojskowego przez Bagdad 19,5 mld USD), zachowa pozycję monopolisty ma lukratywnym rynku. Jeżeli cięcia budżetowe zakończą program, możliwym jest otworzenie się Irakijczyków na większe dostawy z innych państw, w tym Francji, Rosji i krajów Europy Środkowej.

Liderem wydatków wojskowych Bliskiego Wschodu pozostają państwa RWAP, które w 2010 przeznaczyły na obronność 68,3 mld USD. Wartość ta powinna wzrosnąć do 73,4 mld w bieżącym roku i 82,5 mld USD w 2015.

Analitycy FI zwrócili jednak uwagę, że kraje te nie koordynują planów zakupów, przez co są jeszcze bardziej interesujące z punktu widzenia dostawców. W istocie bowiem już teraz posiadają przewagę techniczną nad największym, potencjalnym przeciwnikiem - Iranem. Kolejne zakupy doprowadzą jedynie do zwielokrotnienia przewagi, jednak kosztem dublowania przedsięwzięć i wydatków.

Iran prawdopodobnie utrzyma niewielki wzrost wydatków wojskowych, które obecnie FI ocenia na 9,3-9,5 mld USD rocznie. Wartość ta plasuje kraj w bliskowschodniej czołówce, ale za Arabią Saudyjską, Izraelem, Irakiem i ZEA. Co więcej, ze względu na dużą liczebność sił zbrojnych wydatki osobowe pochłoną gros budżetu, zaś wydatki majątkowe skoncentrują się prawdopodobnie na programie rozwoju pocisków balistycznych, modernizacji posiadanego sprzętu i zakupach - w ograniczonych ilościach - nowego uzbrojenia, głównie krajowej produkcji.

Sytuacja Izraela powinna pozostać stabilną. W ciągu najbliższych 5 lat kraj ten wyda na obronność ok. 64 mld USD, przy czym trzecia część tej kwoty pochodzić będzie ze środków pomocowych USA. To zdecydowanie więcej, niż jakikolwiek sąsiad, a nawet wszyscy razem wzięci. Dla porównania - Egipt zadowoli się w analogicznym okresie sumą 16 mld USD, z czego amerykańscy podatnicy zapewnią ok. 6,5 mld.

Głównym dostawcą wyposażenia wojskowego pozostanie USA. Pozostałe państwa, przede wszystkim Europy zachodniej, będą miały zdecydowanie mniejsze znaczenie. Rola Rosji zostanie prawdopodobnie ograniczona, jako podstawowego dostawcy uzbrojenia wyłącznie dla Syrii i Jemenu, które do bogatych nie należą. Poważne straty dla rosyjskiego sektora zbrojeniowego i dyplomacji wiążą się natomiast z przyjęciem sankcji wobec Iranu (zobacz: WikiLeaks: zerwanie kontraktu za technologie). Opuszczony rynek mogą - według specjalistów FI - przejąć Chińczycy.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.