Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Czeskie CASA C295M znowu uziemione

Lotnictwo wojskowe, 01 listopada 2011

Czeskie lotnictwo wojskowe po raz trzeci w br. zakazało lotów 4 posiadanych samolotów transportowych CASA C295M. W czasie lądowania po powrocie z Sewilli w jednym z nich awarii uległ silnik i systemy pokładowe.

Zdjęcie: MO Czech

Do incydentu doszło 30 października wieczorem w czasie powrotu jednego z C295M z hiszpańskiej Sewilli. Podczas podejścia do lądowania na praskim lotnisku Kbely wyłączył się prawy silnik, przestał też działać jeden z wyświetlaczy pokazujący dane nawigacyjne i inne urządzenia pokładowe. Załodze udało się wylądować z jednym pracującym silnikiem. Nikomu nic się nie stało. Szef sztabu czeskich SZ, gen. Vlastimil Picek zakazał jednak lotów wszystkich czterech czeskich C295M do czasu wyjaśnienia przyczyn awarii. Minister obrony Alexandr Vondra powołał zaś specjalną komisję w tej sprawie.

Po raz pierwszy w 2011 czeskie CASA C295M zostały uziemione w lutym, gdy jeden z nich utracił w sposób niekontrolowany znaczną wysokość (Spadająca CASA
, 2011-02-09). Po raz kolejny zakazano lotów tych samolotów w maju, gdy wystąpiły problemy z awioniką. Czesi chcieli nawet zwrócić awaryjne samoloty producentowi (Czesi zwracają C-295M producentowi, 2011-04-06).

Czeskie ministerstwo obrony zagroziło spółce Omnipol, która pośredniczyła w zakupie samolotów C295M, zerwaniem kontraktu, jeśli nie zostaną wyeliminowane ich wady. Jeden z zarzutów dotyczy wartego 150 mln koron systemu samoobrony. Resort od sierpnia nalicza kary umowne - kilka promili dziennie od wartości kontraktu - 132 mln Euro (ponad 3,5 mld koron). Grozi rezygnacją z C295M na rzecz wycofanych już z eksploatacji starych An-26, jeśli do końca listopada nie zostaną usunięte wszelkie problemy (pierwotnie grożono zerwaniem kontraktu do końca kwietnia). Póki co czeskie ministerstwo obrony wynegocjowało bezpośrednio z Airbus Military, z pominięciem Omnipolu, przedłużenie gwarancji na samoloty o pół roku.

Obecne kierownictwo czeskiego MO kwestionuje nie tylko jakość C295M, ale też wartość kontraktu. Czesi kupując te samoloty w 2009 zapłacili po ok. 875 mln koron za egzemplarz. Tymczasem rok wcześniej Portugalia, zamawiając 12 C295M, płaciła równowartość 418 mln koron za samolot. W tej sprawie toczy się śledztwo, jedno z wielu związanych z korupcją przy zakupach uzbrojenia dla czeskiej armii (Kolejne afery w Czechach, 2011-04-14).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.